Zanim opiszę to rewelacyjnie wypoczynkowe miejsce, chciałam
pochwalić się odwiedzinami znajomej blogerki Ewy (http://ewa-naprzeciwszczciu.blogspot.com/) z
Podlasia. Ewa z mężem odwiedzała Wielkopolskę i zahaczyli też o Kazimierz
Biskupi. Plan wyjazdu mieli napięty, więc wizyta nie trwała długo. Pokazałam
jej jednak jedno z najciekawszych miejsc mojej „małej ojczyzny” – Klasztor
Pobernardyński. Fajnie też było zobaczyć się i przytulić w „realu”. To było
bardzo sympatyczne spotkanie! Kiedyś ich odwiedzę, bo Białystok i okolice mam w
swoich planach.
Teraz mogą już opisać i pokazać Wam miejsce, do którego często jeżdżę i po którym uwielbiam spacerować. To Park Solankowy w Inowrocławiu, mieście oddalonym ode mnie o 60 kilometrów. To jedno z najstarszych polskich miast i to tędy przebiegał słynny Szlak Bursztynowy. Jego historia jest bardzo ciekawa, a najważniejsze w nim miejsce odgrywała zawsze SÓL. Dlaczego? Ano dlatego, że miasto leży na potężnym wysadzie solnym, a ślady tutejszego solowarstwa prowadzą nas do czasów trzeciego tysiąclecia przed naszą erą! Dlatego nazywane jest często Miastem na Soli.
Na początku wydobywana sól służyła wyłącznie do celów
konsumpcyjnych, jednak z biegiem czasu odkryto też jej zbawienny wpływ na
zdrowie człowieka, bowiem kąpiele solankowe leczyły różne przypadłości i
schorzenia. Więc w 1875 roku założono tu
pierwszy Zakład Kąpielowy z łazienkami. To były początki Uzdrowiska
Inowrocław, prężnie działającego do dzisiaj. Wokół zakładu zaś założono wtedy
nieduży park i stąd też jego nazwa – Park Solankowy, który swą nazwę
również zachował do dziś!
POMNIK DOKTORA ZYGMUNTA WILKOŃSKIEGO - ZAŁOŻYCIELA UZDROWISKA. |
Inowrocław ma wiele historycznych obiektów i piękny Rynek,
które warte są odwiedzenia. A od centrum reprezentacyjną ulicą Solankową
(znów ta sól!), przy której znajdują się wspaniałe zabytkowe kamienice i
wille dochodzimy do Parku. Z daleka wita nas wysoka rzeźba Pawia,
która jest też oryginalnym zegarem.
WIDOK NA RZEŹBĘ PAWIA I ULICĘ SOLANKOWĄ. |
WEJŚCIE DO PARKU, JUŻ STĄD WIDAĆ OKAZAŁE DRZEWA. |
A wokół od razu zwracamy uwagę na kolorowe dywany kwiatowe,
które mimo upalnego lata i suszy tutaj mają się bardzo dobrze. Na terenie Parku,
który dziś liczy 85 hektarów jest ich wiele. Widać też wiele obiektów
sanatoryjnych, hotelowych, restauracji i kawiarenek.
FAJFY TO SŁYNNE UZDROWISKOWE POTAŃCÓWKI. |
I zatapiamy się teraz w kilometry parkowych alejek otoczonych
zielonością rozłożystych, starych drzew, wśród których są opisane rzadkie okazy
i pomniki przyrody. Po drodze mijamy dawne, piękne budynki uzdrowiskowe,
pomniki, fontanny, muszlę koncertową oraz współczesne obiekty małej
architektury upiększające to miejsce. Dalej są stawy wyrzucające
fontanny wody i mostki, z których można obserwować baraszkujące kaczki.
NAJSTARSZY OBIEKT W PARKU - ZAKŁAD KĄPIELOWY Z 1875 ROKU. |
BAROMETR SOLANKOWY Z KOŃCA XIX WIEKU OŚWIETLONY NOCĄ. |
EFEKTOWNA MUSZLA KONCERTOWA Z 1920 ROKU. |
A dalej to już sedno inowrocławskiego Parku – Tężnie
Solankowe. Pod względem wielkości są drugie w Polsce, po ciechocińskich. Ale
są nowe, bo wzniesione w 2001 roku, choć badania naukowe dowiodły, że działały
tu już w II-IV wieku, więc to najstarsze miejsce z tężniami w Europie.
Miliony (choć pewnie miliardy!) gałązek skrupulatnie ułożonej
tarniny na wysokość 9 metrów i o długości przeszło 300 metrów, po których
spływa solankowa woda to ogrom pracy i niesamowite zjawisko. I wielka korzyść
dla zdrowia, bowiem rozpylany tak solankowy aerozol nasycony jest wieloma
dobroczynnymi minerałami. Wdychanie takiego wzbogaconego powietrza wspomaga
leczenie dróg oddechowych, alergii czy tarczycy.
DWIE WIEŻE MIĘDZY TĘŻNIAMI. |
Tężnie mają kształt nieregularnego wieloboku, między którym są
dwie ciekawe, białe wieże. Jedną z nich można wejść na taras widokowy, który
znajduje się na całej długości tężni. Są z niego piękne widoki na okolicę! Druga
zaś służy do zejścia. Na dole jest klimatyczna kawiarenka. Dodatkową atrakcję
mamy tu nocą, gdyż tężnie są pięknie podświetlone. Dobrze mi się tu oddycha,
choć jednorazowa inhalacja powinna trwać tylko pół godziny!
W nowszej części Parku powstała kawiarenka z Pijalnią Wód, Palmiarnią
i Chatą Kujawską, gdzie można spróbować miejscowych wód: Inowrocławianki
lub Jadwigi, pooglądać egzotyczne rośliny albo zapoznać się z
przeszłością Kujaw. Są tu też Ogrody Papieskie układem nawiązujące do
tych watykańskich i Ogrody Zapachów z klombami kwiatowymi, choć tegoroczna
susza dokonała już wielu spustoszeń (nie da się podlać całego, ogromnego
terenu).
CHATA KUJAWSKA. |
Jak już wspominałam Park Solankowy, to doskonałe
miejsce do odpoczynku, pomimo wielu kuracjuszy (w parku jest kilka obiektów
sanatoryjnych). Spokoju i wyciszenia
szukają tu miejscowi oraz przyjezdni, którzy przybywają do niego całymi
rodzinami, bowiem i dla dzieci jest wiele atrakcji. Gdybyście czuli potrzebę
relaksu i wytchnienia oraz zobaczenia czegoś niezwykłego – polecam to miejsce!
Na koniec wiersz zakochanego w Solankach - Stanisława
Helsztyńskiego ze zbioru "Sonety Inowrocławskie" z 1933 roku:
Pozdrawiam
weekendowo moich blogowych znajomych i życzę wszystkim miłego wypoczynku😊😊😊
Urocze miejsce! Baaardzo!
OdpowiedzUsuńDziękuję za wirtualną wycieczkę :)
Budynek - Zakład kąpielowy oraz barometr przypadły mi do gustu.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie i życzę udanego weekendu.
Gdybyś kiedyś wybierała się do sanatorium, to jest to idealne miejsce do zregenerowania sił. A przy okazji może odwiedziny u mnie, po drodze! Również sympatycznego weekendu:) Całusy:)
UsuńUrszulo, dziękuję za piękny wstęp do tego posta. Cieszę się, że mogłam się z Tobą spotkać i poznać gościnne progi Twojego domu. Wizyta krótka ale bardzo miła. Pozdrawiamy Was serdecznie i zapraszamy w nasze strony.
OdpowiedzUsuńInowrocławska Tężnia Solankowa robi wrażenie. Chętnie pospacerowałam po tych uzdrawiających dobrodziejstwach... W czasie naszej wyprawy zatrzymaliśmy się we Wrześni. Tam urządzono małą tężnię solankową, przy której posiedzieliśmy kilka minut... kiedy wracaliśmy do samochodu oblizywaliśmy usta z soli...
Uściski :)
Dzięki za miły komentarz! Życie jest bardzo piękne, ponieważ można przeżywać takie wspaniałe chwile: podróży i spotkań!
UsuńA tężnie, to taka niby prosta konstrukcja, aby daje wiele dobrego. Teraz jest moda na takie małe i są one w wielu miejscach. Nawet u nas mieli zamiar taką zrobić, ale na razie cisza. Gdybyście potrzebowali do sanatorium, to jedną miejscówkę u nas już znacie. Zasyłam WAM serdeczne pozdrowionka:)
Nie tak dawno złożyliśmy z mężem wnioski do sanatorium. Ja dostałam decyzję odmowną bez prawa odwołania, mąż czeka w kolejce i mówi, że beze mnie nie pojedzie. W uzasadnieniu decyzji podano, że nie kwalifikuję się do żadnego uzdrowiska... a zatem kto wie może z miejscówki skorzystamy...
UsuńRaz jeszcze dziękujemy za Twoją spontaniczność i miłe przyjęcie.
Buziaki :)
Byłoby super, miałabym blisko w odwiedziny!!! Też dziękuję i życzę duuuużo zdrówka:)
UsuńLubię uzdrowiskowe klimaty i parki zdrojowe. Jesteśmy często w uzdrowiskach Kotliny Kłodzkiej ale i w Inowrocławiu zdarzyło się nam być. Dzięki za miły spacer po parku solankowym. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńUzdrowiska są zawsze w ciekawym miejscach i z fajnymi klimatami. Ja znam najbardziej Inowrocław i Ciechocinek. Choć gdybym miała wybierać dla siebie uzdrowisko, to pewnie byłoby to mniej oblegane miejsce, niż dwa wymienione. Życzę wiele zdrówka:)
UsuńPiękny park i cudowne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo i zasyłam Ci ode mnie moc serdeczności:)
UsuńCudnie opisałaś Park Solankowy w "Mieście na soli" i stolicy Kujaw Zachodnich.Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! Widzę, że masz wiedzę o tym ciekawym mieście. Bardzo mnie to cieszy! Ja tu chodziłam do średniej szkoły, więc sentyment pozostał i lubię tu przyjeżdżać. Przesyłam całusy:)
UsuńŁadnie tam :)
OdpowiedzUsuńTo się zgadza! Nie ma drugiego takiego samego. Pozdrawiam:)
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńPięknie,malownicze, ukwiecone miejsce🌻
Idealne na wyjazd sanatoryjny i wypoczynek letni, choć nie tylko.
Miasta sanatoryjne zadbane są przez cały rok.
Pozdrawiam serdecznie na miły dzień 🤗🦋☕☀️🌸
Dziękuję za Twoją obecność na moim blogu❤️
Bardzo dziękuję za sympatyczny wpis! Zasyłam równie serdeczne życzenia na nowy, letni tydzień:) Buziaki:)
UsuńTrzeba przyznać, że park pięknie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńSuper zdjęcia! Pozdrawiam!
wy-stardoll.blogspot.com
Jest piękny i klimatyczny, doskonały nawet dla rowerów i rolek.
UsuńDzięki, zasyłam pozdrowienia:):):)
Przepiękne miejsce idealne by trochę wypocząć. Mam wielką ochotę się tam wybrać a i na zdrowie dobrze wpływa.
OdpowiedzUsuńMiło jest się spotkać ze znajomą z internetu. Kiedyś często umawiałam się tak z ludźmi. Ostatnio jakoś trudniej się zgadać. Super, że wam się udało. Oby takich spotkań jak najwięcej :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Rzeczywiście, to miejsce idealne na wypoczynek, choć trochę tłumne, ale park jest rozległy. Każdy znajdzie tu sobie jakieś miejsce.
UsuńTeż się cieszę, że doszło do spotkania.
Gdybyś była we Wschodniej Wielkopolsce to też zapraszam i zasyłam weekendowe pozdrowienia:):):)
Inowrocław znamy ze zdjęć i opowiadań rodziców. Mieli oni okazję pojechać do sanatorium w celu zdrowotnym właśnie to Inowrocławia. Na zdjęciach pokazywali nam jak pięknie prezentuje się tężnia i nie tylko.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy.
I jest coraz ładniej i ciekawiej, bo park się ciągle rozrasta. W ogóle, to jedno z moich ulubionych miejsc w kraju. Pewnie też takie macie, to wiecie o co chodzi - taka magia miejsca! Mam nadzieję, że rodzice wrócili zdrowsi.
UsuńZasyłam serdeczności:)
Bardzo ładnie pokazane miejsce :) niestety nie znam ale kto wie :) może się uda :)
OdpowiedzUsuńŁadne miejsce, a jakże inne od tych na Maderze z ostatnich Waszych podróży. Nie mogłam wyjść z zachwytu tych pięknych zdjęć z cudnymi widokami. Serdecznie pozdrawiam:)
UsuńMój Tata był tam kiedyś w sanatorium. Ja jeszcze w tamte strony nie dotarłam :) Z przyjemnością z Tobą pozwiedzałam. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńCiekawe miejsce do leczenia sanatoryjnego, choć przyznam, że dość tłoczne. Nie wiem, czy bym tu odpoczęła, ale kontaktów można na pewno nawiązać wiele. Cieszę się, że mogłam Ci to miejsce pokazać. Pozdrawiam:)
UsuńJestem pod wrażeniem. To kolejny dowód dla mnie aby nie słuchać obiegowych opinii. O Inowrocławiu słyszałam, że tam nic nie ma, tylko jakieś tam uzdrowisko. A tu zaskoczenie wspaniałym ogrodem i nietypową konstrukcją tężni.
OdpowiedzUsuńInowrocław to bardzo ładne miasto. Ostatecznie chodziłam tam cztery lata do szkoły średniej. A my blogerzy jesteśmy po to, aby czasem weryfikować obiegowe opinie. A tutejszy Park Solankowy wolę bardziej niż ten słynny w Ciechocinku. Fajnie, że tu zajrzałaś:)))
Usuńfajna strona
OdpowiedzUsuń