MASYW
BIOKOVO.
O monumentalnym
masywie Biokovo górującym nad Makarską wspominałam w poprzednim
poście. Dziś więcej informacji o tym fenomenie natury, który jest częścią bałkańskich
Gór Dynarskich. Zdawałoby się, że te strome i raczej nagie wapienne
skały nie kryją w sobie nic ciekawego. Jednak nic bardziej mylnego! Znajdziemy
tu wiele form krasowych, z jaskiniami włącznie, a także bogactwo flory z
częściowo pierwotnymi lasami bukowymi, jodłowymi i sosnowymi, z dalmatyńską
sosną czarną. Występuje tu wiele endemicznych gatunków roślin i zwierząt, w tym
wiele podziemnych. Ze względu na swoją specyficzną rzeźbę terenu, niezwykłą
różnorodność biologiczną i piękno krajobrazu teren ten został czterdzieści lat temu
ogłoszony parkiem krajobrazowym Biokovo. Park posiada więc wiele
smaczków, które po prostu trzeba zobaczyć będąc w tej okolicy. Moim marzeniem
było podziwianie jego uroków, ale najbardziej chciałam zobaczyć przepiękne
widoki rozciągające się z wysokości gór. I udało się to podczas naszych
chorwackich wakacji, nawet temperatura mi sprzyjała, bo pozostałe wakacyjne dni
w Makarskiej były dość gorące.
W DRODZE
NA SZCZYTY.
Wyruszyliśmy
z Makarskiej busem w kilkanaście osób z chorwackim kierowcą. Mieliśmy do
pokonania trzydzieści parę kilometrów, bardzo serpentynową drogą i ciągle pod
górkę, ale trasa jest niezwykle malownicza, choć czasem jeżąca włos na głowie.
Na najwyższy szczyt Biokova – Sveti Jure (1762 metry) prowadzi asfaltowa
droga, najwyżej położona w całej Chorwacji i można tam wjechać samochodem. Jest
ona jednak jednopasmowa, z zatoczkami i przy wymijaniu kierowcy muszą wykazać
się bardzo wysoką kulturą i umiejętnościami drogowymi, by bezkolizyjnie przepuścić
innych użytkowników i bezpiecznie pojechać dalej. Do parku wpuszczanych jest po
kilka samochodów co godzinę, by nie zakorkować tej wąskiej trasy. Doceniliśmy
na niej umiejętności naszego miejscowego kierowcy, inni miewali trudności, w
tym z polskimi rejestracjami. Ale obyło się, na szczęście, bez zbędnych
sensacji.
WIDOKOWY SKYWALK
BIOKOVO.
Na
trzynastym kilometrze tej górskie trasy mieści się największa jej atrakcja, na
którą czekałam od kiedy dwa lata temu zobaczyłam jej zdjęcia w Internecie, bo to
wtedy została oddana do użytku. To przeszklona platforma widokowa Skywalk
z obłędnymi widokami na góry, miasta Riwiery Makarskiej i Morze Adriatyckie.
Stąpanie po jej szklanej tafli i spoglądanie przez szybę pod nogi parę setek
metrów w dół przyprawia o ciarki i szybki wzrost adrenaliny. Cieszy się ona
ogromnym powodzeniem i wcale się nie dziwię! Dodatkową atrakcją są spacerujące
między samochodami dzikie konie przyzwyczajone do zaparkowanych aut.
GÓRA
SVETI JURE BUSEM.
Nadelektowaliśmy
się do woli widokami ze szklanej platformy i pojechaliśmy dalej… po następne
widoki, bo wcale nie mieliśmy ich dość! Teraz naszym celem był najwyższy szczyt
masywu Biokovo – Sveti Jure, znajdujący się na wysokości 1762 metry
n.p.m. Jest to drugi co do wysokości chorwacki szczyt, ale znajdująca się na
nim antena telewizyjna powoduje, że jest to najwyższe miejsce w kraju. Wspinaliśmy
się więc tą szaloną serpentynką coraz wyżej. Szosa prowadzi prawie na sam
wierzchołek, a ścieżka opasająca górę nieco poniżej jej szczytu powoduje, że
mamy tutaj krajobraz 360 stopni. Stoi na nim kapliczka z XVII wieku i góra
wzięła od niej nazwę. Spacerujemy dookoła i podziwiamy! Z prawej strony góry,
morze i chorwackie wyspy, z lewej góry i sąsiadujący kraj - Bośnia i
Hercegowina. Cudnie!
GÓRY, MORZE, W ODDALI CHORWACKIE WYSPY. |
ZA GÓRAMI BOŚNIA I HERCEGOWINA. |
GÓRA
VOŠAC NA PIECHOTKĘ.
I jakby cudnych widoków było mało zaliczyliśmy po drodze jeszcze jeden szczyt. To góra
Vošac o wysokości 1422 metry. Tym razem na piechotkę, półgodzinnym spacerkiem po
kamienistym szlaku. Podobno jest on mało wymagający, jednak dla mnie wystarczający,
by się porządnie zmęczyć i spocić. A pokonaliśmy jego ostatnie metry. Ale dla
takich widoków warto się pomęczyć! Po drodze zauważyłam poletka ziemniaków i
innych roślin uprawianych między skalistymi wzgórzami. Jest ich w tych surowych
górach wiele. To niezwykłe zjawisko –
wykorzystać to, co można w tym górzystym rejonie. Widać, że ludzie już od dawna
zbratani są z górami, bowiem spotykamy co kawałek szałasy lub ich ruiny, są też
górskie kapliczki.
W DRODZE NA SZCZYT! |
DAŁAM RADĘ! |
TAM, Z TYŁU TO NIE SZAŁAS, TO CZŁOWIEK WDZIERAJĄCY SIĘ W NATURĘ! |
I zobaczcie
sami, czy nie warto odwiedzić parku krajobrazowego Biokovo!
Jak tam pięknie. Biokovo położone nad Makarską to idealne miejsce na jednodniową wycieczkę podczas wakacji. Takie przeszklone platformy widokowe powstają jak grzyby po deszczu. Ja byłam w bardzo podobnej na szczycie Aiguille du Midi we francuskich Alpach.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
Lubię patrzeć z takiej perspektywy na świat. A we Francji jeszcze nie byłam, może kiedyś.
UsuńPięknego weekendu, kochana 😘
Warto, warto!
OdpowiedzUsuńJak to miło widzieć Cię w górskiej przyrodzie, radosną, szczęśliwą, pełną dobrej energii.
Pozdrawiam serdecznie :)
Dopóki sił wystarcza będę spełniać swoje marzenia 🙃
UsuńPozdrowionka, pięknego weekendu 😘
Pozdrawiam Zdobywcę. Widoki obłędne zarówno z platformy jak i ze szczytu. Też lubimy urozmaicać pobyt a nie tylko leżeć na plaży. Chorwacja ma tyle ciekawych miejsc, że grzech nie zobaczyć tego co oferuje. Udanego weekendu :)
OdpowiedzUsuńA najfajniejsze jest to, że wszystko mi się tu podoba. Nie ma miejsc, których bym nie poleciła.
UsuńWeekend też będzie ciekawy, bo mam kolejny, interesujący wyjazd.
Zasyłam pozdrowionka 😊
Malowniczy masyw Biokovo robi wrażenie. Serpentyną ponad 30 km ? mój włos na głowie też by się jeżył ;) Nie jestem pewna czy dałabym radę stanąć na tej szklanej platformie. Pewnie w końcu tak, bo drugiej okazji nie miałabym.
OdpowiedzUsuńUlu, fajnie że spełniasz swoje marzenia :) Pozdrawiam w upalną niedzielę :) Uf, jak gorąco ;)
Dzięki, kochana ❤Ja stąpałam najczęściej po łączeniach, taki odruch 🤨
UsuńAleż Cię nogi niosą Ula, podziwiam i widoki z góry i Twoją kondycję- brawo Ty !!! Piękne miejsca, będziesz miała piękne wspomnienia :) Udanych woyage wakacyjnych :)
OdpowiedzUsuńJuż coraz mniej mogę, ale jeszcze trochę tak 😉 Więc korzystam 🙃
UsuńDzięki Aga, całusy 😘
Fajne miejsce na trekking - muszę zaproponować ekipie
OdpowiedzUsuńFajne, ale dla Was, młodzieży to wyjście z samej Makarskiej 😉 Ja tylko ostatnie pół godzinki 😄
UsuńCzasem ku pięknym widokom wiedzie droga trudna, kręta i pod górkę ale dla takich widoków warto. Ta platforma widokowa to atrakcja w sam raz dla mnie bo lubię zasmakować adrenaliny. I najważniejsze, dałaś radę wejść na górę, ale w sumie kto jak nie Ty? Pozdrawiam pourlopowo.
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę jestem w stanie z siebie wykrzesać 😉 Dla takiego piękna warto 👍 Mam nadzieję, że urlop był udany.
UsuńPozdrawiam 🥰