Na
przełomie lipca i sierpnia ubiegłego roku zobaczyłam kawałek naszego kraju
położony w delcie królowych polskich rzek - Wisły. Jak pewnie wiecie, są
to najniżej położone tereny, miejscami depresyjne, nazywane Żuławami
Wiślanymi. Dzielą się na Żuławy Gdańskie, Malborskie i Elbląskie i
właśnie atrakcje rejonu Elbląga wtedy poznawałam. To niezmiernie ciekawy
geograficznie i historycznie rejon. Jego opis zaczynam od największego miasta i
stolicy – Elbląga, o którym ostatnio było dość głośno ze względu na
przekop Mierzei Wiślanej, który miał skierować duże jednostki pływające
do tego miasta. Jednak, zarówno Zalew Wiślany, jak i rzeka Elbląg
są bardzo płytkie i zamulające się szybko, więc nie wiadomo, co dalej w tym
fantem.
Miasto Elbląg
leży urokliwie nad rzeką Elbląg, która kawałek dalej wpada do Zalewu
Wiślanego. Korzystne strategicznie położenie sprawiło, że już w XIII wieku
postanowili się tu osiedlić Krzyżacy i lokowali miasto, zbudowali też ogromny
zamek i umieścili tu swoją pierwszą stolicę. Przed nimi tereny te zamieszkiwali
Prusowie, którzy wielokrotnie potem z Krzyżakami ścierali się tu bitewnie.
DREWNIANA MAKIETA DAWNEGO MIASTA ZNAJDUJĄCA SIĘ W RATUSZU.
NOWY RATUSZ ZNAJDUJĄCY SIĘ PRZY RYNKU.
Miasto
było bardzo zamożne, a podstawą tej zamożności był handel morski. Do dziś
zachowały się wspaniałe ślady tamtych czasów, choćby pozostałości dawnego
zamku i podzamcza, widoczny z każdego miejsca kościół katedralny św.
Mikołaja, ścieżka kościelna z oryginalnymi 10 gotyckimi łękami łącząca
kiedyś trzy kościoły starego miasta, brama targowa i pozostałości
fortyfikacji, kościół podominikański (obecnie galeria EL) czy dawny
kościół św. Ducha.
MUZEUM W MIEJSCU DAWNEGO ZAMKU.
POZOSTAŁOŚCI MURÓW OBRONNYCH.
KOŚCIÓŁ KATEDRALNY ŚW. MIKOŁAJA Z ODBUDOWANĄ PO SPALENIU WIEŻĄ.
SKROMNE WNĘTRZE KATEDRY.
MURY OTACZAJACE OGRÓD KOŚCIOŁA DOMINIKAŃSKIEGO.
KOŚCIÓŁ PODOMINIKAŃSKI, OBECNIE GALERIA EL.
WNĘTRZE KOŚCIOŁA-GALERII.
BRAMA TARGOWA.
OBOK POMNIK PIEKARCZYKA, KTÓRY URATOWAŁ MIASTO PZRED KRZYŻAKAMI.
DAWNY KOŚCIÓŁ ŚW. DUCHA.
ŚCIEŻKA KOŚCIELNA.
ZACHOWANA ZABYTKOWA KAMIENICA.
I ORYGINALNE DO NIEJ WEJŚCIE.
Od XV
wieku do czasów rozbiorów należało do Polski. Handel morski kwitł nadal, miasto
też kwitło, często przebywali w nim nasi władcy. Przybyło też wielu osadników z
różnych krajów, w tym mennonici z Holandii, o których w innym poście.
Ten rozwój zahamowali Szwedzi, zniszczyli miasto i je wyludnili, bowiem
przywlekli ze sobą zarazę. Odrodziło się w XIX wieku po rewolucji przemysłowej
dokonanej przez ówczesnych rządzących tymi ziemiami – zaborców pruskich,
którzy zbudowali tu potężny przemysł metalowy
i wiele innych dziedzin przemysłu. Kontynuowano budowę statków, w czym
dominował konstruktor i przemysłowiec - Ferdinand Schichau. Do dziś można tu
zobaczyć ogromne budynki jego zakładów, a obok nich stoi jego pomnik postawiony
przez wdzięcznych pracowników. Przed drugą wojną było jednym z większych miast
garnizonowych III Rzeszy. Dlatego tak ogromne zniszczenia dotknęły miasto
podczas jego wyzwalania.
Po
zakończeniu wojny miasto wróciło do Polski, ale starówki Elbląga nie
odbudowano, a cegły ze zrujnowanego miasta wywożono na odbudowę stolicy i
Gdańska. „Wyzwoliciele” wywieźli też wyposażenie fabryk i zakładów na wschód
(skąd to ostatnio znamy!). W czasach komuny miasto zaczęło się powoli podnosić
z upadku, powstały nowe zakłady przemysłowe, a w pobliżu dawnego starego miasta
zaczęto wznosić nowe osiedla. Na odbudowę starówki zabrakło kasy. Przystąpiono
do niej dopiero w latach 80-tych i odkryto wtedy fundamenty dawnych budynków,
które świadczyły o ogromnej wielkości i zamożności dawnego Elbląga. Pokazują to
tablice ze zdjęciami umieszczone przy rynku.
GŁÓWNA ULICA STARY RYNEK.
Kamienic
nie odbudowano według ich dawnych historycznych wzorów, ale tak, aby gabarytami
i kształtem przypominały tamte budynki, jednak z zachowaniem starego układu
urbanistycznego. Nazywa się to retrowersją i wygląda tak, jak na załączonych
zdjęciach. Dlatego o starówce elblążanie mówią Nówka Starówka. Może
podobać się lub nie, spacer po niej jest przyjemny, jest tu wiele nowych rozwiązań
architektonicznych, ale klimatu starych miast nie ma prawie wcale. No, może za
wyjątkiem kilku zachowanych i wspomnianych wcześniej miejsc. Budowa ta zresztą
trwa nadal.
Ładnie za
to zagospodarowane są miejsca nad rzeką. Fajne bulwary z miejscami do
spacerowania lub odpoczynku przyciągają mieszkańców i turystów. Zwłaszcza, że
można stąd popłynąć statkiem na słynny Kanał Elbląski, o którym w następnym
wpisie. Najładniej ta część miasta wygląda z drugiej strony rzeki. Sami
zobaczcie!
I jeszcze
film z wieczornego spaceru po mieście. Może mało klimatycznie, ale ładnie, prawda?
W Elblągu nie byłam :) spacer wieczorny - pieknie oświetlony:) 23 lata temu byłam w Barcelonie i nocą podziwialiśmy tańczące fontanny, teraz mniejsze lub większe są w każdym mieście :)
Droga Urszulo, dziękuję za ciekawą wycieczkę i nocny spacer.:) Nie byłam nigdy w Elblągu, a widzę, że warto zajrzeć do tego miejsca. Pozdrawiam Cię cieplutko.
Byłam nie tak dawno w Elblągu i podobnie jak Ty zachwyciłam się tym miastem. Warto je zwiedzić i poznać bliżej jego historię. Pozdrawiamy serdecznie z Alanyi ❤️❤️
Miasto jest ciekawe właśnie ze względu na swoją historię kryjącą się w fundamentach starówki. Bo te nowe kamienice są ładne, ale one niewiele mówią. Cieszę się, że wyjechaliście akurat, jak u nas bardziej zimowo, bo możecie trochę się rozgrzać. Choćby w spa. Miłego zwiedzania, dobrej pogody do tego. Całusy:)))
Ula, przepiękna relacja i wspaniałe zdjęcia. W Elblągu byłam w 2019 roku. Miasto mnie również oczarowało. Gdy wspomni się jego tragiczną historię i praktycznie zrównanie z ziemią wskutek działań wojennych, to widać jak wiele tutaj zrobiono. Serdecznie pozdrawiam:)
Nam też się Elbląg bardzo spodobał mimo, że starówka to nówka wydaje mi się, że dość dobrze starano się odtworzyć klimat tego miasta. Nie postawiono bloków z wielkiej płyty tylko zachowano jego historyczne piękno, za co należy się duży szacunek. A na wieżę katedry wdrapaliście się ? Piękne z niej widoki. Pozdrawiam serdecznie :)
Macie w mieście dużo zabytkowych budowli pięknie wyremontowanych. Ciekawe zdjęcia. Nie znam miasta, tym chętniej o im czytam i oglądam zdjęcia. Makieta dawnego miasta w ratuszu świadczy także o jego dawnej świetności.
Kiedyś w drodze na Mazury zatrzymaliśmy się w Elblągu o poranku na szybki spacer i zapamiętałam to miasto jako bardzo urokliwe. Chyba najbardziej spodobał mi się jego spokój. Architektura też niczego sobie. Nawet te nowe stare kamienice nie są złe.
Masz rację, panuje tam cisza i spokój. I ten spokój był tam o każdej porze. Chyba elblążanie żyją raczej poza ścisłym centrum. A może miasto dopiero zaczyna być popularne i turystyczne!
W miastach, gdzie jest dużo czerwonej cegły nie może być brzydko :). Zarówno pod wieczór jak i w ciągu dnia Elbląg wygląda ładnie i klimatycznie, bardzo mi się podoba ścieżka kościelna i przytulone do siebie kamienice. A patrząc na to zdjęcie zrobione pod wieczór można śmiało pomyśleć, że to Gdańsk, co chyba jest dla Elbląga najlepszym komplementem. Bardzo mi się podoba Ulcia w serduszku! Moc serdeczności.
Najbardziej klimatyczna jest ścieżka kościelna i kościół z galerią El. Tam się najwięcej czuje tę wielką i odległą przeszłość miasta. A taką retrowersję widziałam pierwszy raz i chyba muszę się do niej dopiero przekonać:)))
Ładnie. Byłam w ubiegłym wieku (dziwnie to brzmi) i pozostały w pamięci tylko jakieś obrazy. Ale jak widać na zdjęciach odrestaurowane czy raczej odbudowane kamienice oraz zadbane otoczenie zachęca do odwiedzenia.
Tam budowa trwa cały czas, dlatego miasto trudno poznać. I tak będzie, gdy pojedziemy tam za parę lat. Ale to dobrze, że jest odnawiane, choćby ze względu na tę ciekawą historię:)))
W czasach, kiedy jeszcze mieszkałam w Polsce, Elbląg nigdy nie był na liście miejsc, które chciałabym odwiedzić, okazuje się, że popełniłam błąd. Dawno już na żadnych moich ulubionych blogach nie czytałam o tym mieście i w sumie o nim zapomniałam, a tu proszę, taka niespodzianka :) . Dobrze, że Elbląg dostał drugie życie i wygląda w Twojej relacji naprawdę na ciekawe miejsce. Ściskamy Cię razem ze Stefkiem serdecznie :)
Bo Elbląg odbudowuje się dopiero od czterdziestu lat. I dopiero teraz jest o nim głośniej, bo jest co oglądać. Ja się miastem zainteresowałam, gdy zaczęło pojawiać się na blogach, które czytam. No i jest tu Kanał Elbląski, który zobaczyć trzeba! Całusy dla Ciebie i Stefanka:)))
Ula uwierzysz że przez Elbląg swrgo czasu przejażdżalismy kilka razy w roku jadąc na prom do Gdyni albo wracając z promu jadąc na Mazury i nigdy tam nie zajechaliśmy na dużej ... Z mostu który znajduje się dość wysoko miasto prezentuje się bardzo ładnie. Może kiedyś zatrzymamy się na dłużej u podrpczemy uliczkami Elbląga :)
Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)
W Elblągu nie byłam :) spacer wieczorny - pieknie oświetlony:) 23 lata temu byłam w Barcelonie i nocą podziwialiśmy tańczące fontanny, teraz mniejsze lub większe są w każdym mieście :)
OdpowiedzUsuńTa fontanna była malutka, ale i tak dawała dzieciakom radochę:)))
UsuńDroga Urszulo, dziękuję za ciekawą wycieczkę i nocny spacer.:) Nie byłam nigdy w Elblągu, a widzę, że warto zajrzeć do tego miejsca. Pozdrawiam Cię cieplutko.
OdpowiedzUsuńChyba wszystkie miasta wieczorową porą wyglądają jeszcze ładniej. Światła uliczne dodają im dodatkowego uroku.
UsuńPrzytulaski Basieńko:)))
Byłam nie tak dawno w Elblągu i podobnie jak Ty zachwyciłam się tym miastem. Warto je zwiedzić i poznać bliżej jego historię. Pozdrawiamy serdecznie z Alanyi ❤️❤️
OdpowiedzUsuńMiasto jest ciekawe właśnie ze względu na swoją historię kryjącą się w fundamentach starówki. Bo te nowe kamienice są ładne, ale one niewiele mówią.
UsuńCieszę się, że wyjechaliście akurat, jak u nas bardziej zimowo, bo możecie trochę się rozgrzać. Choćby w spa.
Miłego zwiedzania, dobrej pogody do tego. Całusy:)))
Ula, przepiękna relacja i wspaniałe zdjęcia. W Elblągu byłam w 2019 roku. Miasto mnie również oczarowało. Gdy wspomni się jego tragiczną historię i praktycznie zrównanie z ziemią wskutek działań wojennych, to widać jak wiele tutaj zrobiono.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam:)
I to cieszy! Zrobiono bardzo dużo i ciągle trwa tam budowa. Może za jakiś czas wrócimy, bo zapowiada się na jeszcze ładniej.
UsuńPozdrowionka zasyłam:)))
Nam też się Elbląg bardzo spodobał mimo, że starówka to nówka wydaje mi się, że dość dobrze starano się odtworzyć klimat tego miasta. Nie postawiono bloków z wielkiej płyty tylko zachowano jego historyczne piękno, za co należy się duży szacunek. A na wieżę katedry wdrapaliście się ? Piękne z niej widoki. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńNie weszliśmy, bo podeszliśmy tam za późno, a na drugi dzień jechaliśmy dalej. Może innym razem.
UsuńPięknego tygodnia ☺
Ja też nie byłam na wieży katedry. Następnym razem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do obejrzenia mojego nowego obrazu!^^
Dzięki. Powodzenia w Twojej ciekawej twórczości:)))
UsuńMacie w mieście dużo zabytkowych budowli pięknie wyremontowanych. Ciekawe zdjęcia. Nie znam miasta, tym chętniej o im czytam i oglądam zdjęcia. Makieta dawnego miasta w ratuszu świadczy także o jego dawnej świetności.
OdpowiedzUsuńTak, ta makieta to też ciekawa historia. Wiele w mieście takich ciekawostek:)))
UsuńKiedyś w drodze na Mazury zatrzymaliśmy się w Elblągu o poranku na szybki spacer i zapamiętałam to miasto jako bardzo urokliwe. Chyba najbardziej spodobał mi się jego spokój. Architektura też niczego sobie. Nawet te nowe stare kamienice nie są złe.
OdpowiedzUsuńMasz rację, panuje tam cisza i spokój. I ten spokój był tam o każdej porze. Chyba elblążanie żyją raczej poza ścisłym centrum. A może miasto dopiero zaczyna być popularne i turystyczne!
UsuńW miastach, gdzie jest dużo czerwonej cegły nie może być brzydko :). Zarówno pod wieczór jak i w ciągu dnia Elbląg wygląda ładnie i klimatycznie, bardzo mi się podoba ścieżka kościelna i przytulone do siebie kamienice. A patrząc na to zdjęcie zrobione pod wieczór można śmiało pomyśleć, że to Gdańsk, co chyba jest dla Elbląga najlepszym komplementem.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Ulcia w serduszku!
Moc serdeczności.
Najbardziej klimatyczna jest ścieżka kościelna i kościół z galerią El. Tam się najwięcej czuje tę wielką i odległą przeszłość miasta. A taką retrowersję widziałam pierwszy raz i chyba muszę się do niej dopiero przekonać:)))
UsuńŁadnie. Byłam w ubiegłym wieku (dziwnie to brzmi) i pozostały w pamięci tylko jakieś obrazy. Ale jak widać na zdjęciach odrestaurowane czy raczej odbudowane kamienice oraz zadbane otoczenie zachęca do odwiedzenia.
OdpowiedzUsuńTam budowa trwa cały czas, dlatego miasto trudno poznać. I tak będzie, gdy pojedziemy tam za parę lat. Ale to dobrze, że jest odnawiane, choćby ze względu na tę ciekawą historię:)))
UsuńW czasach, kiedy jeszcze mieszkałam w Polsce, Elbląg nigdy nie był na liście miejsc, które chciałabym odwiedzić, okazuje się, że popełniłam błąd. Dawno już na żadnych moich ulubionych blogach nie czytałam o tym mieście i w sumie o nim zapomniałam, a tu proszę, taka niespodzianka :) . Dobrze, że Elbląg dostał drugie życie i wygląda w Twojej relacji naprawdę na ciekawe miejsce. Ściskamy Cię razem ze Stefkiem serdecznie :)
OdpowiedzUsuńBo Elbląg odbudowuje się dopiero od czterdziestu lat. I dopiero teraz jest o nim głośniej, bo jest co oglądać. Ja się miastem zainteresowałam, gdy zaczęło pojawiać się na blogach, które czytam. No i jest tu Kanał Elbląski, który zobaczyć trzeba!
UsuńCałusy dla Ciebie i Stefanka:)))
Ula uwierzysz że przez Elbląg swrgo czasu przejażdżalismy kilka razy w roku jadąc na prom do Gdyni albo wracając z promu jadąc na Mazury i nigdy tam nie zajechaliśmy na dużej ... Z mostu który znajduje się dość wysoko miasto prezentuje się bardzo ładnie. Może kiedyś zatrzymamy się na dłużej u podrpczemy uliczkami Elbląga :)
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś jeszcze będzie okazja, zwłaszcza, że miasto jest coraz bardziej zadbane:)))
UsuńElbląg mocno niedoceniany. Mam blisko z Gdańska a byłem tam chyba raz w życiu. Widzę, że starówka ciekawie się prezentuje, więc pora nadrobić :)
OdpowiedzUsuńJest coraz ładniej. Mnie się podobało:)))
UsuńWybieram sie od wielu lat, ale w końcu może sie wybiorę :)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem, jak już miasto zobaczysz, co powiesz na temat tej starej-nowej architektury:)))
Usuń