W kolejnym odcinku praskiego
serialu, po Strahovie, Hradczanach i Małej Stranie, zabiorę Was do Starego i
Nowego Miasta położonych na prawym brzegu Wełtawy. Nie wiem czy
zmieszczę je w jednym wpisie, bo to duży teren, który łączy się ze sobą i tylko
oznaczenia na kamienicach informują nas, w której części jesteśmy. W razie
czego będzie jeszcze jeden spacerek. Bo Pragi nigdy za dużo!
STARE MIASTO.
Ta część czeskiej stolicy nie jest wcale młodsza od wspomnianych już we wcześniejszych wpisach. Ma bardzo odległą historię, bowiem wzmianki o niej pojawiają się już w VIII stuleciu, a trwalsze budowle związane z kulturą chrześcijańską pochodzą z kolejnych wieków, choćby miejsce, na którym pobudowano klasztor św. Agnieszki, pierwszy gotycki w Pradze.
Na drugą stronę rzeki prawdopodobnie już wtedy prowadził drewniany most. W XIII wieku otrzymało prawa miejskie, a jego mieszkańcami byli przeważnie Niemcy oraz coraz liczniejsza diaspora żydowska, którą od samego początku spotykały prześladowania i represje. Okres największej świetności przypada na XIV wiek, wtedy też powstał reprezentacyjny plac miasta otoczony dziś fantastyczną architekturą z różnych okresów historycznych.
Stoi na nim pomnik
czeskiego reformatora kościoła Jana Husa.
Zza kamienic wyłania się
pobudowany wtedy kościół Marii Panny przed Tynem. Dominuje w tej
panoramie fascynującym wyglądem z wysokimi iglicami na wieżach i wieżyczkach
oraz ogromnym szczytem.
Inną ciekawą budowlą jest ratusz
staromiejski, który w piwnicach posiada fundamenty domów rzymskich, a potem
rozbudowywany w kolejnych wiekach prezentuje dziś bardzo oryginalny wygląd.
Najbardziej jednak słynie z
tego, że na jego ścianie jest jedna z najsłynniejszych atrakcji Pragi, zegar
astronomiczny Orloj z XV stulecia. Mistrz, który go wykonał został podobno
oślepiony, by nie wykonał drugiego takiego samego dzieła. Składa się on z
trzech części: astronomicznej, która pokazuje położenie ciał niebieskich;
kalendarzowej, która wskazuje miesiące i animacyjnej, kiedy w okienkach
pojawiają się o wyznaczonych godzinach figurki m.in. apostołów. Na zakończenie
kogut pieje i zegar wybija godzinę. W tych momentach ratusz jest mocno oblegany!
Wiek później na tym terenie działało centrum ruchu husyckiego. Do dziś przy rynku można podziwiać piękną husycką świątynię. To kościół św. Mikołaja ze wspaniałymi freskami we wnętrzach oraz wielkim żyrandolem z drugiej połowy XIX wieku wykonanym z kryształów z karkonoskich hut. Jest to dar cara Rosji dla ówcześnie znajdującej się tu cerkwi.

Miasto trawiły pożary, które
zniszczyły dużą część miasta, jednak zdołały zachować się cenne, zabytkowe
budowle, które podziwiamy dziś na każdym kroku. W 1784 roku Stare Miasto
zostało częścią Królewskiego Miasta Pragi. Dziś to centrum kulturalne
stolicy, z wieloma muzeami i teatrami oraz mnóstwem klimatycznych knajpek,
często umieszczonych w piwnicach, do których wieczorem tłumnie ciągną goście
przeciskając się przez zatłoczone wąskie uliczki, bo wiele takich się tu zachowało.
A otaczają nas przepiękne kamienice i pałace z różnych epok (od średniowiecza
do baroku) przytulone do siebie, co tworzy niesamowicie barwną wiązankę
architektoniczną. Mieści się tu wiele sklepów, od sieciówek, poprzez markowe
sklepy i małe z pamiątkami.
![]() |
NAJPIĘKNIEJSZA BUDOWLA. TEATR I RESTAURACJA. |
![]() |
DEPTAK NA PRIKOPIE. PO PRAWEJ STARE, PO LEWEJ NOWE MIASTO. |
Obok wielu wspaniale
zachowanych świątyń zachowały się wiekowe budynki uniwersyteckie i różne inne budowle.
To wspaniała część czeskiej stolicy. Nawet nazwy bywają tu pięknie brzmiące,
choćby Carolinum – Uniwersytet Karola z połowy XIV wieku, najstarszy
w tej części Europy, w którym rektorem był Jan Hus.
Jest jeszcze Clementinum,
czyli dawne kolegium jezuickie z XVII wieku (po klasztorze dominikańskim w.
Klemensa), który był odpowiedzią na reformację. To największy kompleks barokowy
w Czechach, z kaplicą, wieżą astronomiczną i budynkiem bibliotecznym
(Biblioteka Narodowa), najpiękniejszym w Pradze (i w czołówce rankingów
europejskich).
![]() |
KOŚCIOŁ ŚW. FRANCISZKA. POMNIK KAROLA IV. PO PRAWEJ LEDWO WIDOCZNE BUDYNKI CLEMENTINUM. |
Jest jeszcze nowsze, wspaniałe
Rudolfinum (na cześć Rudolfa Habsburga), w którym mieści się Filharmonia
Czeska i galeria sztuki. Jak duży to obiekt widać po spacerze wzdłuż
Wełtawy lub z poziomu statku spacerowego.
Wspomniałam o społeczności żydowskiej i prześladowaniach, których doświadczali od momentu przybycia. Mieli oni obowiązek noszenia charakterystycznych ubrań, doświadczali pogromów, a w końcu wysiedlono ich do miasta za murami. Nazwali go Jozefov. I dziś jest ono częścią Starego Miasta. Można zobaczyć w nim to, co pozostało po kulturze żydowskiej, ponieważ w ramach akcji asanacji praskiej na przełomie XIX i XX wieku przebudowano kawał żydowskiej dzielnicy na nowocześniejszą – secesyjną, niszcząc przy tym wiele zabytkowej zabudowy. Dlatego trochę dziwnie wyglądają pozostałe budowle: synagogi (sześć i każda w innym stylu), ratusz, sala obrzędowa i cmentarz wpisane w tę bardzo ozdobną architekturę.
![]() |
SYNAGOGA PINKASA Z MUZEUM. |
![]() |
SYNAGOGA MAISELA. |
![]() |
SYNAGOGA STARONOVA Z XII WIEKU. NAJSTARSZA W EUROPIE. |
![]() |
SALA OBRZĘDOWA, OBOK CMENTARZ. |
![]() |
OBOK SECESJA W NAJLEPSZYM WYDANIU. |
Dochodzimy do bardzo ozdobnej,
65-metrowej Bramy Prochowej pobudowanej w XV wieku przez Kazimierza
Jagiellończyka. Jest możliwość podziwiania z jej tarasu okolicy. Tu kończy się Stare
Miasto.
No i jednak się nazbierało,
więc spacer po praskim Nowym Mieście w kolejnym wpisie…
Kolejny spacer i Twój wpis pokazują, że Praga jest grzechu warta. Zastanawiam się, czy buty o nogi wytrzymały te ilości kilometrów? Pozdrawiam Dzielnego Wędrowca i życzę miłej niedzieli :)
OdpowiedzUsuńDzielny Wędrowiec dziękuje i informuje, że buty wytrzymały. Na całe szczęście 😉 Pięknego tygodnia życzę 🙂
UsuńPraga wciąż zaskakuje, prawda? 😊 Uwielbiam, jak wciągasz nas w tę historię, przeplataną z takimi szczegółami, które sprawiają, że czuję się jakbym tam była. A ten zegar astronomiczny – mistrzostwo! 🕰️ I pomnik Jana Husa na placu, to naprawdę serce miasta. Z kolei historia Żydów w Pradze to temat, który zawsze mnie fascynuje, a Twoje opisy tych synagog i cmentarza, jak i cała ta mieszanka secesji z historią, są niesamowite. Czekam na kolejny spacer po Nowym Mieście, bo Praga nigdy się nie nudzi!
OdpowiedzUsuńJeszcze żyję tym wyjazdem i przedłużam sobie radość tymi wpisami. Jeśli będę miała okazję, to na pewno tu wrócę:)))
UsuńPrzeczytałam jednym tchem bo nie ma drugiego miasta tak magicznego jak Praga a ten wpis przypomniał mi wszystkie niesamowite legendy i postacie z nią związane, szalony i nieszczęśliwy król Rudolf protektor alchemików, Golem ożywiony przez rabbiego Loewa, kabaliści i wyznawcy ezoteryki. Jestem zachwycona wycieczką a ponieważ przypomniałaś mi te niesamowite historie postanowiłam kupić książkę Meyrinka "Golem" która kiedyś wystraszyła mnie tak bardzo, że bałam się ją czytać. Buziaczki przesyłam, miłego tygodnia droga podróżniczko!
OdpowiedzUsuńNie opisywałam historii dotyczących tej starej synagogi, ani historii arcyksięcia Rudolfa, ale są one fascynujące i podbijają atrakcje miasta. Dziękuję za życzenia, a ja Ci życzę przyjemnej lektury:)))
UsuńTo prawda że gdyby człowiek chciał napisać o wszystkim wyszłaby z tego gruba książka. Ja dużo czytałam tych praskich historii i mam je gdzieś w głowie a dzięki Tobie i Twoimi zdjęciom otworzyła mi się szufladka gdzie były pochowane więc bardzo dziękuję 🙂🥰
OdpowiedzUsuńTen anonim to ja Ela, coś nie wyszło z logowaniem.
OdpowiedzUsuńMiasto jest bardzo duże i bardzo stare, więc tych smaczków historycznych jest mnóstwo. I dlatego to miasto jest tak atrakcyjne. Jeszcze tam wrócę !
UsuńŚwietny spacer. Tutaj, jak i w poprzednim wpisie rozpoznałam niektóre miejsca. Najbardziej znany to chyba Orloj. Praga to miasto z wieloma zabytkami i wieloma mniej znanymi miejscami, po których można by wędrować przez wiele dni.
OdpowiedzUsuńTo prawda, tyle tam niesamowitych zakamarków i pięknych budowli, że za każdym razem możemy dostrzec coś nowego:)))
UsuńNo pewnie, że Pragi nigdy za dużo ale kto wie o tym lepiej niż Ty, bywająca tam często i regularnie a w dodatku zapowiadająca powrót jeśli tylko nadarzy się okazja.
OdpowiedzUsuńZegar astronomiczny w Pradze jest zachwycający, podobnie jak spektakl o pełnych godzinach. Podobną funkcję odmierzania czasu pełnią również turyści bo po zagęszczeniu tłumu z głowami zadartymi do góry można się dowiedzieć ile zostało do piania koguta 😄.
Praga jest zachwycająca pod względem architektonicznym a różnorodność stylów oraz ogrom historycznych budynków i zakamarków sprawia, że jest jednym z najpiękniejszych i najbardziej klimatycznych europejskich miast. Wiem, że się ze mną zgadzasz 🙂.
Radosnego i słonecznego marca Ulcia.
Nie odwiedziłam wszystkich europejskich miast, ale wśród tych, które widziałam Praga zdecydowanie wyróżnia się klimatem. Przynajmniej dla mnie.
UsuńDzięki, Monia. Całusy:)))
To miejsce bardzo ciekawie wygląda. Chętnie się tam wybiorę.
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie:)))
UsuńOooo nie wiedziałam, ze w Pradze jest klasztor mojej imienniczki i patronki :)
OdpowiedzUsuńPięknie opowiedziałaś swój spacer po Pradze, wspaniałe miejsca :)
A jaka to ciekawa postać. W wolnej chwili przeczytaj o tej czeskiej świętej:)))
UsuńChyba każdy przyzna, że Praga jest jedną z najpiękniejszych stolic świata, która rozkochuje w sobie każdego, kto zawita do jej bram. Z wielką radością wracam do tego miasta bo ono zawsze ma coś do zaoferowania. Usia, bardzo Ci dziękuję za tą cudowną relację i zdjęcia. Wiesz, że zdjęć nigdy mi dość.
OdpowiedzUsuńŚciskam Cię mocno i serdecznie pozdrawiam:)
Cieszę się, że lubisz dużo zdjęć, bo jeśli jest ich dużo trudno się zdecydować, co wybrać. A w takim pięknym mieście zawsze jest coś do uwiecznienia. Pięknego weekendu i całego tygodnia życzę ❤️
Usuń