11 czerwca, 2017

Pomniki Kazimierza Biskupiego.


Na terenie mojej małej ojczyzny – Kazimierza Biskupiego stoi kilka pomników – pamiątek minionych czasów i tych współczesnych. Przywołują one wspomnienia i legendy dotyczące naszej przeszłości i nie pozwalają zapomnieć, kim jesteśmy i skąd pochodzimy. 


Najstarszym pomnikiem, odbudowanym w 2001 roku na odkopanych starych fundamentach, jest Studnia Łosośka. Stanęła ona w miejscu, gdzie, według legendy wypływało cudowne źródełko. W nim pojawiał się pokarm dla mnichów. Była to ryba – łosoś, mająca zdolność odradzania się i codziennego dostarczania jedzenia biednym i zapracowanym pustelnikom. Dostali ją od kobiety, która zlitowała się nad ich ciężkim losem, a także by wyrazić im swój podziw. Dar przyjęli z wdzięcznością, Barnaba pobłogosławił rybę, odciął jej głowę i wrzucił do strumyka. Z reszty przygotował strawę dla braci. Jakież było ich zdumienie, gdy następnego dnia ujrzeli pływającą rybę odrosłą cudem z odciętej głowy. Powtarzało się to codziennie. Na tym miejscu, stała drewniana kapliczka kryta gontem, w której namalowane były sceny z życia Pięciu Braci Męczenników, a obok była drewniana figura łososia. Budowla ta została jednak rozebrana przez Niemców w 1941 roku, a teraz na jej miejscu, w czynie społecznym, zbudowano kamienny monument. Pomnik ten daje świadectwo początkom naszej chrześcijańskiej państwowości i długiej historii Kazimierza Biskupiego.




Na rynku znajduje się kolejny pomnik. Jest to głaz narzutowy z napisem „Patkul 10/X.1707”. Ten oryginalny kamień upamiętnia śmierć generała Jana Reinholda Patkula i został przyniesiony tu z miejsca jego stracenia. Ufundowała go jego narzeczona, hrabina Eleonora Hastfehr. Jan Patkul był szlachcicem, moskiewskim posłem, przywódcą ruchu szlachty inflanckiej przeciwko absolutnej władzy króla Szwecji – Karola XII. Był tragicznym bohaterem, który zginął okrutną śmiercią przez łamanie kołem za wolność i przywileje stanowe. Wydany został Szwedom na mocy układów przez króla polskiego Augusta II Mocnego. Niby mało znana postać, a jednak też kawał historii naszej miejscowości.




Za nim stoi okazały pomnik poświęcony tym, którzy zginęli w obronie niepodległości. Jego stopnie pomurowano z cegły, zaś góra jest trzyczęściowa z wysokimi bokami i wyłożona płytkami z białego piaskowca. Na jego bocznych częściach umieszczono tablice z godłem Polski i herbem Kazimierza Biskupiego. W środkowej zaś znajduje się płyta z napisem „Wszystkim poległym w obronie niepodległości i praw człowieka. Mieszkańcy gminy Kazimierz Biskupi”. Pod tym pomnikiem odbywają się uroczystości z okazji świąt państwowych.




Na Placu Wolności w 2014 roku, obok Urzędu Gminy i Gminnego Ośrodka Kultury, odsłonięto Pomnik Szewca. Jest to siedzący czeladnik szewski naprawiający but. Zbudowano go po to, by przypomnieć mieszkańcom, że w XIX wieku miejscowość z szewców słynęła. Około 1870 roku była ich setka i zajmowały się tym zawodem kolejne pokolenia. Według legendy, gdy rodził się młody przyszły szewc, umierał jeden stary. Rzeźbę wykonano z brązu i jest naturalnych rozmiarów. Można sobie przysiąść obok i pokonwersować z nim o jego zawodzie, który dziś powoli odchodzi już w niepamięć.


Kolejny pomnik - Trzech Rocznic stoi obok kościoła farnego. Powstał z okazji tysięcznej rocznicy śmierci Pięciu Braci Męczenników, 2000-leciu chrześcijaństwa i 25-leciu pontyfikatu Jana Pawła II. Jest to wielki głaz narzutowy wydobyty przez górników konińskich kopalń. Przytwierdzono do niego tablicę ze słowami naszego papieża; „Proszę Was, abyście nie podcinali sami tych korzeni, z których wyrastamy”. Ja nie jestem rodowitą kazimierzanką, ale doceniam miejsce, w którym teraz mieszkam za wszystko: za bogatą historię i za ciekawą współczesność.



Na parafialnym cmentarzu jest też pomnik – grób państwa Mańkowskich. Byli oni właścicielami tego terenu od 1906 roku. Stanisław Mańkowski urodził się w 1876 roku, studiował w Paryżu i Monachium. Kiedy ten wykształcony i światły człowiek został ziemianinem na naszych terenach, bardzo je wzbogacił i rozbudował. Majątek był ogromny i bardzo nowocześnie prowadzony. Oprócz tego Stanisław był działaczem społecznym, starostą konińskim i senatorem II Rzeczypospolitej. Był odznaczony najwyższymi orderami państwowymi. Jego żoną była hrabina Wanda Plater-Zyberk. Również udzielała się społecznie, utworzyła m.in. trzy ochronki. I choć ten pomnik jest skromny, bo zdobi go tylko płaska granitowa płyta, to kryje w sobie również ogromny pokład historii naszej miejscowości. 






W listopadzie 2018 roku postawiono jeszcze jeden pomnik. To rocznica 100-lecia odzyskania przez Polskę niepodległości, więc dołączył do nich nie kto inny, tylko Józef Piłsudski. Upamiętnili to mieszkańcy miejscowości składając temu wielkiemu Polakowi taki dar. 









Nasze pomniki bardzo uatrakcyjniają wygląd Kazimierza Biskupiego, ale mówią też o tym, abyśmy pamiętali o swojej przeszłości, bo bez niej nie ma przyszłości.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)