15 marca, 2020

Świadek długiej historii – Twierdza Belgradzka. Serbia.

To już ostatni z bałkańskich wpisów z ubiegłorocznej (wrześniowej) wyprawy w tę część Europy. Po drodze zahaczyliśmy o Belgrad, stolicę byłej Jugosławii, a dziś stolicę Serbii. Miasto jest duże i ładnie położone, ale zaniedbane po wielu latach komunistycznych rządów i jeszcze zniszczone po nalotach NATO (ostatnia wojna bałkańska) w 1999 roku.


WIDOK NA RZEKĘ SAWĘ I CZĘŚĆ NOWEGO MIASTA.


Jednak ma takie niesamowite miejsce, które czyni je wyjątkowym. To położony na rozległym wzgórzu i w jego bezpośredniej okolicy ogromny kompleks historyczny i kulturowy. Jest to Twierdza Belgradzka otoczona rozległym parkiem Kalemegdan (stąd często nazywana Twierdzą Kalemegdan), które stanowią wyjątkowy zabytek w historii Serbii. W dodatku położony jest on niezwykle urokliwie nad ujściem Sawy do Dunaju, więc widoki stąd są przepiękne. A miasto, wyobraźcie sobie, jest jednym z najstarszych w Europie, bowiem życie na wzgórzu trwa od ponad dwóch tysięcy lat! I to wokół niego rozbudowała się dwumilionowa aglomeracja.







MIEJSCE, W KTÓRYM SAWA WPŁYWA DO DUNAJU.



Historia całego Półwyspu Bałkańskiego jest skomplikowana, bowiem wszystkie miejsca, które opisywałam na blogu (Szkodra, Kruja, Budva czy Kotor) miały często zmieniających się właścicieli (czytaj: najeźdźców). Wymieniałam ich i nie rozwodziłam się nad tym tematem, bo dokładniejsze informacje dla zainteresowanych są na wielu stronach internetowych i blogach. Jednak tutaj robię wyjątek dlatego, że historia wzgórza i Twierdzy jest bardzo odległa, obfituje też w niesamowite zdarzenia i fakty historyczne. Dodam jeszcze, że była wielokrotnie niszczona i odbudowywana, bowiem znajdowała się na styku islamskich i chrześcijańskich wpływów. Poniżej jego historia w wielkim skrócie! 


III wiek p.n.e. – jedno z plemion walecznych Celtów buduje tutaj swoją stolicę nazywając ją Singidunum.
I wiek n.e. – rządzą tu Rzymianie.

IV wiek – stanowi część Bizancjum, a miasto jest na trasie Wielkiej Migracji Ludów.
V wiek – niszczą ją Hunowie pod wodzą Attyli. A według lokalnej legendy tu u ujścia Sawy do Dunaju Attyla został pochowany.
VI wiek – Rzymianie odbudowują miasta graniczne, w tym Singidunum.
VIII wiek – pojawiają się tu Serbowie, którzy widząc twierdzę na wzgórzu zbudowaną z białych, wapiennych kamieni nazwali ją Białym Miastem, czyli Belgradem.
IX wiek – władcami są Bułgarzy.
XI-XII wiek – znów jest częścią Bizancjum,  a przez jej ziemie przechodzą wyprawy krzyżowe.
XIII wiek – władanie Węgrów i koligacje serbsko -węgierskie.
XV wiek – znów w rękach Serbów, którzy odbudowują Górne Miasto Twierdzy i budują Dolne Miasto, pierwszy raz nazywają też Belgrad stolicą.
XVI wiek – po wielu otomańskich walkach Sulejman Wspaniały przerywa wał chrześcijański w Europie, zajmuje miasto i w ten sposób Turcy rozlokowują się tu na kilka stuleci. Z tego też okresu pochodzi nazwa Kalemegdan, co znaczy „pole pod twierdzą”.
XVII-XVIII wiek – rządy osmańskie, na zmianę z austriackimi.
Rok 1867 – Turcy przekazują klucze od miasta serbskiemu księciu Michałowi Obrenoviciowi.



Trudno więc się dziwić, że dzisiejsza Twierdza Belgradzka jest unikalną przestrzenną jednostką, w której widoczne są pozostałości architektury antycznej i średniowiecznej przenikające się z nowszymi budowlami otomańsko-austriackimi.  Podzielona jest ona na Górne i Dolne Miasto, a każde z nich może poszczycić się wieloma różnymi atrakcjami, których oglądanie zajmuje wiele czasu i sprawia zwiedzającym ogromną przyjemność. 





JEDNA Z BRAM WEJŚCIOWYCH - BRAMA STAMBULSKA. W TLE WIEŻA ZEGAROWA.

MURY OBRONNE Z RÓŻNYCH OKRESÓW. 

Można tu dziś zobaczyć antyczne wykopaliska, rzymskie katakumby, mury obronne z różnych okresów, historyczne mosty, bramy i wieże, tureckie grobowce, piękne świątynie, muzeum wojskowe z plenerową wystawą sprzętu bojowego, galerie, barbakan i wiele innych ciekawych obiektów. Zwiedzamy przechodząc szerokimi, wytyczonymi alejkami, często stąpając po starożytnym bruku, a alejki zacieniają wiekowe drzewa. Każdy obiekt jest opisany, choć wiele z nich jest jeszcze w fazie odbudowywania, bądź odkrywania. Po dwóch tysiącach lat takiej mieszanki kulturowej jest tu na pewno co badać i odkrywać! 















Najbardziej podobał mi się fragment miasta, w którym mieszczą się przepiękne prawosławne świątynie. Jedna to kaplica św. Petki Paraskewy pokryta cudnymi mozaikami i malunkami oraz cerkiew Bogarodzicy Ružicy z cennym ikonostasem, cała obrośnięta bluszczem, a wstępu do niej strzegą dwaj strażnicy: średniowieczny rycerz serbski i żołnierz z czasów I wojny światowej. Świątynie są nadal czynne i znajdują się w zaułku, z którego rozciąga się jeden z wielu punktów widokowych na park Kalemegdan oraz na Sawę, Dunaj i Nowy Belgrad. 
 
KAPLICA ŚW. PETKI PARASKEWY.

MOZAIKA ŚW. PETKI PARASKEWY NA ŚCIANIE KAPLICY.



WNĘTRZE KAPLICY Z CUDNYMI MOZAIKAMI.





WEJŚCIE DO CERKWI BOGARODZICY, WEWNĄTRZ ODBYWAŁO SIĘ NABOŻEŃSTWO.


Wstęp do Twierdzy jest bezpłatny, więc podczas naszej wizyty było wielu spacerujących. Widać, że jest to ulubione miejsce mieszkańców miasta na wyjścia z psami, zabawy z dziećmi oraz pogawędki na ławeczce. Zwiedzając ją można przenosić się wielokrotnie w czasie, podziwiając przy okazji cudne okoliczności przyrody i chłonąc niesamowite widoki. A Park Kalemegdan, będący częścią Twierdzy, jest miejscem odpoczynku i przyjemności, miejscem licznych wydarzeń sportowych, kulturalnych i artystycznych. Podczas naszego pobytu również odbywał się tam rodzinny festyn. Znajdziemy tu mnóstwo pomników, fontanny, place zabaw, boiska sportowe, czyli wszystko to, co pozwala aktywnie i rodzinnie spędzać czas.


POMNIK ZWYCIĘZCY (ALE DLACZEGO NAGI?)

BYŁO WOLNE MIEJSCE - JEST BOISKO. DOBRY POMYSŁ! 


W dodatku blisko stąd do centrum odnowionego Starego Belgradu. Wystarczy przejść przez ulicę! Warto tu zajrzeć ze względu na tę przebogatą i niepowtarzalną przeszłość, przecudne widoki i wspaniałe miejsce na relaks!

28 komentarzy:

  1. W Belgradzie nie byłam i jak dotąd nie planowałam wyjazdu do Serbii, chociaż o jej granice już się otarłam.
    Dzięki zaprzyjaźnionym blogerom nadrabiam braki w podróżach. Ciekawy wpis Urszulo.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Serbia nie spodobała mi się, panował tam ogólny bałagan, śmieci walały się dosłownie w każdym zakątku. Przy wjeździe do Belgradu też nie było lepiej, ale wzgórze to zupełnie coś innego. Zadbane i widać, że ważne dla Serbów. No i te widoki...
      Cieszę się, że je zobaczyłam:)))

      Usuń
  2. Nasza wizyta w tej twierdzy była krótka, ot widok na Dunaj, Sawę i kilka zabudowań. Potem jeszcze widzieliśmy ją w czasie rejsu statkiem. Jakoś nie zrobiła na nas dużego wrażenia. Mimo to miło mi się ogląda miejsca, które widziałem. W słońcu prezentuje się o wiele lepiej.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, widoki są tam najlepsze. No i może świątynie. Odwiedzaliśmy ją w niedzielę, więc wokół było sporo miejscowych. Taka fajna, rekreacyjna atmosfera, która też mi przypadła do gustu. To był ciekawy spacer:)
      Dużo zdrówka i do usłyszenia:))

      Usuń
  3. Ja raczej już tu nie przyjadę, tym bardziej z ciekawością czytam Twoje wpisy i przyglądam się pięknym zabytkom. I za to Ci dziękuję :) Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że razem ze mną zwiedzasz:)
      To tak, jak ja z Tobą!
      Zdrówka na te trudne dni:)))

      Usuń
  4. Na mnie największe wrażenie zrobiło wnętrze twierdzy i te niesamowite mozaiki. Początkowo myślałam, że to freski. Kamienne mozaiki bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak mozaiki robią wielkie wrażenie. I w dodatku jest tam wiele złoceń, więc wyglądają na bogato:)))

      Usuń
  5. Podobnie jak Mo. bardzo podobają mi się mozaiki. Dużo widziałam ich w Grecji.
    Dziękuję Urszulo za kolejną interesującą wycieczkę.:)
    Wszystkiego dobrego.
    Trzymajmy się mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wśród kamiennych murów i wież twierdzy te bardzo kolorowe świątynne mozaiki bardzo się wyróżniają. Są jak wisienki na torcie. Tak, w Grecji też widziałam takie piękne. Jest tam co podziwiać:)
      Trzymam się i uzupełniam blogowe wpisy. Jest okazja:)
      Całusy:)))

      Usuń
  6. Strasznie Ci zazdroszczę, Serbia to dla mnie nieodkryty region, a coś mnie tam ciągnie. Twierdza robi wrażenie, piękne kamienne mury! Pozdrawiam i zdrowia życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie całe Bałkany przyciągają jakoś wyjątkowo. To takie miejsce, które ma wiele wspólnego ze Słowianami i pewnie dlatego.
      Wiele zdrówka, pozdrawiam:)))

      Usuń
  7. O twierdzy w Belgradzie czytałam kiedyś dość ciekawy artykuł, który poruszał temat strachu.
    O twierdzy wspominał Alfred Hitchcock, a to za sprawą tajemniczej "rzymskiej studni", która nie jest rzymską, bo wybudowali ją Austriacy. Studnia tak naprawdę była lochem, w które wg legend było miejscem straceń. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 1954, kiedy to pewien mężczyzna zabił żonę i wrzucił ja do lochu.
    Rzymska Studnia uważana jest także za pępek świata, tutaj Orfeusz zszedł do królestwa Hadesu w poszukiwaniu uwięzionej Eurydyki.
    W twierdzy belgradzkiej znajdowała się także jaskinia kupców, którzy tak ją zaprojektowali, że posiadała podwójne ściany i podwójne dno by ukryć przed celnikami kupieckie nieoclone dobra.
    Miejsce na pewno warte odwiedzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobacz, ile ciekawostek i legend związanych z jednym miejsce Twierdzy! A ile opowieści dotyczy pozostałych jej obiektów!!! Skarbnica wiedzy, legend i historii. Choć i bez tego przyjemnie się to miejsce zwiedza. Na pewno warto je zobaczyć:)
      Zdrówka dużo życzę, do usłyszenia:)))

      Usuń
  8. Podróże kształcą :) jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy :) niesamowita wyprawa :) mozaiki w kościele sa fantastyczne :) trzymaj się ciepło i zdrowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I wzajemnie! Życzę wielu kolejnych, pięknych pomysłów, aby można nacieszyć nimi oczy:)
      Pozdrawiam:)))

      Usuń
  9. SUPER!!!!!!
    Bo nareszcie mogę się pochwwalić że tam byłam. Mam nawet zdjęcie na tle Sawy wpadającej do Dunaju.
    Wracaliśmy w roku 2008 z morderczej objazdowej wycieczki po Grecji. Przez Belgrad. No i jeden dzień spędzaliśmy i zwiedzaliśmy Belgrad. Pisałam o tym nawet na swoim pierwszym blogu 6 lat temu, ale po blogu nie ma już śladu.
    Przepiękna jest twierdza Kalemegdan i ten widok z niej.
    Dziękuję serdecznie Urszulko :-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to bardzo interesujące miejsce z tymi swoimi cudnymi widokami. I ciągle odkrywają tu coś nowego i coś nowego dobudowują. Atrakcja pierwsza klasa!

      Usuń
  10. Ale to przepięknie wygląda, imponująca twierdza♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę imponujące miejsce. I ta odległa, bogata historia:)))

      Usuń
  11. Pokazałaś kawał świata, pięknie opisujesz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Świat za to zasługuje, aby pokazać jego piękno:)

      Usuń
  12. Kochana
    Kolejna relacja z pięknej podróży, chętnie obejrzałam zdjęcia i przeczytałam, bo nie byłam nigdy w Serbii😀
    Pozdrawiam słonecznie, bo tak mam teraz a oknem, zdrówka życzę i spokoju 🙋💛🏵️🌤️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz i również życzę jak najlepszych dni.
      Zasyłam serdeczne pozdrowienia:)))

      Usuń
  13. Odwiedziliśmy Serbię kilka lat temu i bardzo nam się podobało. Chętnie wrócimy, bo spędziliśmy tam tylko jeden dzień :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widoki w Serbii są piękne, ale ten kraj ze wszystkich bałkańskich był najbardziej zaśmiecony, więc pozostały niezbyt ciekawe wrażenia. Jeśli wrócimy, to może za jakiś czas:)))

      Usuń
  14. Tyle historii w jednym miejscu ach chętnie bym tam sobie pospacerowała. Uwielbiam zwiedzać Twierdze a ta jest wyjątkowa. Tyle ciekawych informacji wyszukujesz, że mogłabyś być niezłą przewodniczką ;) Muszę sobie zaplanować jakąś dobą podróż ale już raczej nie w tym roku. Nawet jeśli wszytko się uspokoi to lepiej nie ryzykować i co najwyżej gdzieś się w naszym kraju wybrać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja mam ciągle nadzieję, bo teraz żyję po to, by zwiedzać ten piękny świat. Już mnie nosi!
      Na razie pozostają jednak wirtualne podróże i archiwalne wpisy.
      Dzięki za miły wpis! I za przewodniczkę! Niestety, piszę, aby utrwalać sobie wiedzę, bo wiele faktów mi już umyka. Cóż, wiek robi swoje:)
      Zdrówka życzę:)))

      Usuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)