To już ostatni z bałkańskich wpisów z ubiegłorocznej (wrześniowej) wyprawy w tę część Europy. Po drodze zahaczyliśmy o Belgrad, stolicę byłej Jugosławii, a dziś stolicę Serbii. Miasto jest duże i ładnie położone, ale zaniedbane po wielu latach komunistycznych rządów i jeszcze zniszczone po nalotach NATO (ostatnia wojna bałkańska) w 1999 roku.
WIDOK NA RZEKĘ SAWĘ I CZĘŚĆ NOWEGO MIASTA. |
Jednak ma takie niesamowite miejsce,
które czyni je wyjątkowym. To położony na rozległym wzgórzu i w jego
bezpośredniej okolicy ogromny kompleks historyczny i kulturowy. Jest to
Twierdza Belgradzka otoczona rozległym parkiem Kalemegdan (stąd często nazywana
Twierdzą Kalemegdan), które stanowią wyjątkowy zabytek w historii Serbii. W
dodatku położony jest on niezwykle urokliwie nad ujściem Sawy do Dunaju, więc
widoki stąd są przepiękne. A miasto, wyobraźcie sobie, jest jednym z najstarszych
w Europie, bowiem życie na wzgórzu trwa od ponad dwóch tysięcy lat! I to wokół
niego rozbudowała się dwumilionowa aglomeracja.
MIEJSCE, W KTÓRYM SAWA WPŁYWA DO DUNAJU. |
Historia całego Półwyspu Bałkańskiego jest skomplikowana, bowiem wszystkie miejsca, które opisywałam na blogu (Szkodra, Kruja, Budva czy Kotor) miały często zmieniających się właścicieli (czytaj: najeźdźców). Wymieniałam ich i nie rozwodziłam się nad tym tematem, bo dokładniejsze informacje dla zainteresowanych są na wielu stronach internetowych i blogach. Jednak tutaj robię wyjątek dlatego, że historia wzgórza i Twierdzy jest bardzo odległa, obfituje też w niesamowite zdarzenia i fakty historyczne. Dodam jeszcze, że była wielokrotnie niszczona i odbudowywana, bowiem znajdowała się na styku islamskich i chrześcijańskich wpływów. Poniżej jego historia w wielkim skrócie!
III wiek p.n.e. – jedno z plemion
walecznych Celtów buduje tutaj swoją stolicę nazywając ją Singidunum.
I wiek n.e. – rządzą tu Rzymianie.
IV wiek – stanowi część Bizancjum, a
miasto jest na trasie Wielkiej Migracji Ludów.
V wiek – niszczą ją Hunowie pod wodzą Attyli.
A według lokalnej legendy tu u ujścia Sawy do Dunaju Attyla został pochowany.
VI wiek – Rzymianie odbudowują miasta
graniczne, w tym Singidunum.
VIII wiek – pojawiają się tu Serbowie,
którzy widząc twierdzę na wzgórzu zbudowaną z białych, wapiennych kamieni
nazwali ją Białym Miastem, czyli Belgradem.
IX wiek – władcami są Bułgarzy.
XI-XII wiek – znów jest częścią
Bizancjum, a przez jej ziemie przechodzą
wyprawy krzyżowe.
XIII wiek – władanie Węgrów i koligacje
serbsko -węgierskie.
XV wiek – znów w rękach Serbów, którzy
odbudowują Górne Miasto Twierdzy i budują Dolne Miasto, pierwszy raz nazywają
też Belgrad stolicą.
XVI wiek – po wielu otomańskich walkach
Sulejman Wspaniały przerywa wał chrześcijański w Europie, zajmuje miasto i w
ten sposób Turcy rozlokowują się tu na kilka stuleci. Z tego też okresu
pochodzi nazwa Kalemegdan, co znaczy „pole pod twierdzą”.
XVII-XVIII wiek – rządy osmańskie, na
zmianę z austriackimi.
Rok 1867 – Turcy przekazują klucze od
miasta serbskiemu księciu Michałowi Obrenoviciowi.
Trudno więc się dziwić, że dzisiejsza
Twierdza Belgradzka jest unikalną przestrzenną jednostką, w której widoczne są
pozostałości architektury antycznej i średniowiecznej przenikające się z
nowszymi budowlami otomańsko-austriackimi. Podzielona jest ona na Górne i Dolne Miasto, a
każde z nich może poszczycić się wieloma różnymi atrakcjami, których oglądanie
zajmuje wiele czasu i sprawia zwiedzającym ogromną przyjemność.
JEDNA Z BRAM WEJŚCIOWYCH - BRAMA STAMBULSKA. W TLE WIEŻA ZEGAROWA. |
MURY OBRONNE Z RÓŻNYCH OKRESÓW. |
Można tu dziś zobaczyć antyczne
wykopaliska, rzymskie katakumby, mury obronne z różnych okresów, historyczne mosty,
bramy i wieże, tureckie grobowce, piękne świątynie, muzeum wojskowe z plenerową
wystawą sprzętu bojowego, galerie, barbakan i wiele innych ciekawych obiektów.
Zwiedzamy przechodząc szerokimi, wytyczonymi alejkami, często stąpając po
starożytnym bruku, a alejki zacieniają wiekowe drzewa. Każdy obiekt jest
opisany, choć wiele z nich jest jeszcze w fazie odbudowywania, bądź odkrywania.
Po dwóch tysiącach lat takiej mieszanki kulturowej jest tu na pewno co badać i odkrywać!
Najbardziej podobał mi się fragment miasta,
w którym mieszczą się przepiękne prawosławne świątynie. Jedna to kaplica św.
Petki Paraskewy pokryta cudnymi mozaikami i malunkami oraz cerkiew Bogarodzicy
Ružicy z cennym ikonostasem, cała obrośnięta bluszczem, a wstępu do niej strzegą
dwaj strażnicy: średniowieczny rycerz serbski i żołnierz z czasów I wojny
światowej. Świątynie są nadal czynne i znajdują się w zaułku, z którego
rozciąga się jeden z wielu punktów widokowych na park Kalemegdan oraz na Sawę,
Dunaj i Nowy Belgrad.
KAPLICA ŚW. PETKI PARASKEWY. |
MOZAIKA ŚW. PETKI PARASKEWY NA ŚCIANIE KAPLICY. |
WNĘTRZE KAPLICY Z CUDNYMI MOZAIKAMI. |
WEJŚCIE DO CERKWI BOGARODZICY, WEWNĄTRZ ODBYWAŁO SIĘ NABOŻEŃSTWO. |
Wstęp do Twierdzy jest bezpłatny, więc podczas
naszej wizyty było wielu spacerujących. Widać, że jest to ulubione miejsce
mieszkańców miasta na wyjścia z psami, zabawy z dziećmi oraz pogawędki na
ławeczce. Zwiedzając ją można przenosić się wielokrotnie w czasie, podziwiając
przy okazji cudne okoliczności przyrody i chłonąc niesamowite widoki. A Park
Kalemegdan, będący częścią Twierdzy, jest miejscem odpoczynku i przyjemności,
miejscem licznych wydarzeń sportowych, kulturalnych i artystycznych. Podczas
naszego pobytu również odbywał się tam rodzinny festyn. Znajdziemy tu mnóstwo
pomników, fontanny, place zabaw, boiska sportowe, czyli wszystko to, co pozwala
aktywnie i rodzinnie spędzać czas.
POMNIK ZWYCIĘZCY (ALE DLACZEGO NAGI?) |
BYŁO WOLNE MIEJSCE - JEST BOISKO. DOBRY POMYSŁ! |
W dodatku blisko stąd do centrum odnowionego
Starego Belgradu. Wystarczy przejść przez ulicę! Warto tu zajrzeć ze względu na
tę przebogatą i niepowtarzalną przeszłość, przecudne widoki i wspaniałe miejsce
na relaks!
W Belgradzie nie byłam i jak dotąd nie planowałam wyjazdu do Serbii, chociaż o jej granice już się otarłam.
OdpowiedzUsuńDzięki zaprzyjaźnionym blogerom nadrabiam braki w podróżach. Ciekawy wpis Urszulo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Serbia nie spodobała mi się, panował tam ogólny bałagan, śmieci walały się dosłownie w każdym zakątku. Przy wjeździe do Belgradu też nie było lepiej, ale wzgórze to zupełnie coś innego. Zadbane i widać, że ważne dla Serbów. No i te widoki...
UsuńCieszę się, że je zobaczyłam:)))
Nasza wizyta w tej twierdzy była krótka, ot widok na Dunaj, Sawę i kilka zabudowań. Potem jeszcze widzieliśmy ją w czasie rejsu statkiem. Jakoś nie zrobiła na nas dużego wrażenia. Mimo to miło mi się ogląda miejsca, które widziałem. W słońcu prezentuje się o wiele lepiej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Tak, widoki są tam najlepsze. No i może świątynie. Odwiedzaliśmy ją w niedzielę, więc wokół było sporo miejscowych. Taka fajna, rekreacyjna atmosfera, która też mi przypadła do gustu. To był ciekawy spacer:)
UsuńDużo zdrówka i do usłyszenia:))
Ja raczej już tu nie przyjadę, tym bardziej z ciekawością czytam Twoje wpisy i przyglądam się pięknym zabytkom. I za to Ci dziękuję :) Serdecznie pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że razem ze mną zwiedzasz:)
UsuńTo tak, jak ja z Tobą!
Zdrówka na te trudne dni:)))
Na mnie największe wrażenie zrobiło wnętrze twierdzy i te niesamowite mozaiki. Początkowo myślałam, że to freski. Kamienne mozaiki bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńTak mozaiki robią wielkie wrażenie. I w dodatku jest tam wiele złoceń, więc wyglądają na bogato:)))
UsuńPodobnie jak Mo. bardzo podobają mi się mozaiki. Dużo widziałam ich w Grecji.
OdpowiedzUsuńDziękuję Urszulo za kolejną interesującą wycieczkę.:)
Wszystkiego dobrego.
Trzymajmy się mocno.
Wśród kamiennych murów i wież twierdzy te bardzo kolorowe świątynne mozaiki bardzo się wyróżniają. Są jak wisienki na torcie. Tak, w Grecji też widziałam takie piękne. Jest tam co podziwiać:)
UsuńTrzymam się i uzupełniam blogowe wpisy. Jest okazja:)
Całusy:)))
Strasznie Ci zazdroszczę, Serbia to dla mnie nieodkryty region, a coś mnie tam ciągnie. Twierdza robi wrażenie, piękne kamienne mury! Pozdrawiam i zdrowia życzę!
OdpowiedzUsuńMnie całe Bałkany przyciągają jakoś wyjątkowo. To takie miejsce, które ma wiele wspólnego ze Słowianami i pewnie dlatego.
UsuńWiele zdrówka, pozdrawiam:)))
O twierdzy w Belgradzie czytałam kiedyś dość ciekawy artykuł, który poruszał temat strachu.
OdpowiedzUsuńO twierdzy wspominał Alfred Hitchcock, a to za sprawą tajemniczej "rzymskiej studni", która nie jest rzymską, bo wybudowali ją Austriacy. Studnia tak naprawdę była lochem, w które wg legend było miejscem straceń. Ostatni taki przypadek miał miejsce w 1954, kiedy to pewien mężczyzna zabił żonę i wrzucił ja do lochu.
Rzymska Studnia uważana jest także za pępek świata, tutaj Orfeusz zszedł do królestwa Hadesu w poszukiwaniu uwięzionej Eurydyki.
W twierdzy belgradzkiej znajdowała się także jaskinia kupców, którzy tak ją zaprojektowali, że posiadała podwójne ściany i podwójne dno by ukryć przed celnikami kupieckie nieoclone dobra.
Miejsce na pewno warte odwiedzenia!
Zobacz, ile ciekawostek i legend związanych z jednym miejsce Twierdzy! A ile opowieści dotyczy pozostałych jej obiektów!!! Skarbnica wiedzy, legend i historii. Choć i bez tego przyjemnie się to miejsce zwiedza. Na pewno warto je zobaczyć:)
UsuńZdrówka dużo życzę, do usłyszenia:)))
Podróże kształcą :) jestem pełna podziwu dla Twojej wiedzy :) niesamowita wyprawa :) mozaiki w kościele sa fantastyczne :) trzymaj się ciepło i zdrowo :)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie! Życzę wielu kolejnych, pięknych pomysłów, aby można nacieszyć nimi oczy:)
UsuńPozdrawiam:)))
SUPER!!!!!!
OdpowiedzUsuńBo nareszcie mogę się pochwwalić że tam byłam. Mam nawet zdjęcie na tle Sawy wpadającej do Dunaju.
Wracaliśmy w roku 2008 z morderczej objazdowej wycieczki po Grecji. Przez Belgrad. No i jeden dzień spędzaliśmy i zwiedzaliśmy Belgrad. Pisałam o tym nawet na swoim pierwszym blogu 6 lat temu, ale po blogu nie ma już śladu.
Przepiękna jest twierdza Kalemegdan i ten widok z niej.
Dziękuję serdecznie Urszulko :-))
Tak, to bardzo interesujące miejsce z tymi swoimi cudnymi widokami. I ciągle odkrywają tu coś nowego i coś nowego dobudowują. Atrakcja pierwsza klasa!
UsuńAle to przepięknie wygląda, imponująca twierdza♥
OdpowiedzUsuńTo naprawdę imponujące miejsce. I ta odległa, bogata historia:)))
UsuńPokazałaś kawał świata, pięknie opisujesz.
OdpowiedzUsuńDzięki! Świat za to zasługuje, aby pokazać jego piękno:)
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńKolejna relacja z pięknej podróży, chętnie obejrzałam zdjęcia i przeczytałam, bo nie byłam nigdy w Serbii😀
Pozdrawiam słonecznie, bo tak mam teraz a oknem, zdrówka życzę i spokoju 🙋💛🏵️🌤️
Dzięki za komentarz i również życzę jak najlepszych dni.
UsuńZasyłam serdeczne pozdrowienia:)))
Odwiedziliśmy Serbię kilka lat temu i bardzo nam się podobało. Chętnie wrócimy, bo spędziliśmy tam tylko jeden dzień :)
OdpowiedzUsuńWidoki w Serbii są piękne, ale ten kraj ze wszystkich bałkańskich był najbardziej zaśmiecony, więc pozostały niezbyt ciekawe wrażenia. Jeśli wrócimy, to może za jakiś czas:)))
UsuńTyle historii w jednym miejscu ach chętnie bym tam sobie pospacerowała. Uwielbiam zwiedzać Twierdze a ta jest wyjątkowa. Tyle ciekawych informacji wyszukujesz, że mogłabyś być niezłą przewodniczką ;) Muszę sobie zaplanować jakąś dobą podróż ale już raczej nie w tym roku. Nawet jeśli wszytko się uspokoi to lepiej nie ryzykować i co najwyżej gdzieś się w naszym kraju wybrać :)
OdpowiedzUsuńA ja mam ciągle nadzieję, bo teraz żyję po to, by zwiedzać ten piękny świat. Już mnie nosi!
UsuńNa razie pozostają jednak wirtualne podróże i archiwalne wpisy.
Dzięki za miły wpis! I za przewodniczkę! Niestety, piszę, aby utrwalać sobie wiedzę, bo wiele faktów mi już umyka. Cóż, wiek robi swoje:)
Zdrówka życzę:)))