06 lipca, 2017

Asyż – mistyczne miasto św. Franciszka i św. Klary.

Moja podróż po Włoszech wiodła również przez Umbrię, zielony rejon w środkowej Italii, którego stolicą jest Perugia. Dwadzieścia sześć kilometrów za nią leży Asyż - miasto, w którym urodził się i jest pochowany święty Franciszek oraz święta Klara. Im bliżej celu byliśmy, tym ładniejszy widok ukazywał się naszym oczom. Zobaczyliśmy położone kaskadowo na zboczu góry Monte Subasio przepiękne, kremowe ściany świątyń, domów i murów obronnych w otoczeniu zielonych gajów oliwnych i cyprysów.




To spore, 26-tysięczne miasto, tak pięknie położone ma średniowieczną przeszłość i większość zabudowy pochodzi właśnie z tego okresu. A jest co oglądać. Jest tam ogromna Bazylika św. Franciszka, Bazylika św. Klary, Bazylika Santa Maria Maggiore, Katedra św. Rufina (tu byli chrzczeni Franciszek i Klara), kościół Santa Maria sopra Minerva oraz Chiesa Nuova, zamek Rocca Maggiore, Plac Ratuszowy, zabytkowe pałace i kamienice, muzea, wąskie uliczki i inne urokliwe miejsca. Projektantami, budowniczymi i dekoratorami tych kamiennych budowli byli najbardziej znani włoscy artyści. Bardzo dużo, jak na taką prowincjonalną miejscowość. Dlatego zwiedzających jest ogromna ilość. Nawet w październiku było tłoczno. Wszystkie kawiarenki i restauracje były zapełnione, trudno było o wolne miejsce.






Przyciąga tu też kult świętego Franciszka, mnicha, misjonarza, mistyka i stygmatyka średniowiecznego, który był założycielem m.in. zakonu franciszkanów i klarysek. Temu drugiemu patronuje święta Klara. Franciszek urodził się w 1182 roku w bogatej, kupieckiej rodzinie jako Giovanni Bernardone. Był rozpieszczany i prowadził dość hulaszczy tryb życia. Podczas wojen prowadzonych z Perugią brał w nich udział i rok spędził w więzieniu. Wrócił do domu chory i zmieniony. Od 1205 roku zaczął się nawracać. W kościele św. Damiana miał wizję, w której Chrystus na krzyżu wzywał go do odbudowy kościoła. Zrozumiał to dosłownie, więc sprzedał swoje dobra i tkaniny ojca, aby to zrealizować przez co popadł z nim w konflikt. Wtedy wyrzekł się ojca, zerwał z nim wszelkie kontakty i zaczął wieść ascetyczne życie pomagając innym, szczególnie chorym. Głosił nawrócenie i pokutę. Wkrótce dołączyli do niego inni bracia, więc postanowił spisać zasady ich funkcjonowania. Regułę franciszkańską zatwierdził papież w 1209 roku. Opierała się ona na posłuszeństwie, ubóstwie i czystości. Jego zasady przyjęły też kobiety, dzięki św. Klarze, tworzącej zakon klarysek. Franciszek jest też pomysłodawcą wystawiania jasełek bożonarodzeniowych i on pierwszy wystawił żywą szopkę. Podróżował dużo po świecie szerząc wiarę chrześcijańską i głosząc pokutę. To nadwątliło jego siły, a jeszcze dwa lata przed śmiercią Pan obdarował go darem stygmatyzmu. Zmarł w 1226 roku. Dla niego zbudowano dzisiejszą ogromną Bazylikę i tam przeniesiono ciało. Dwa lata później został świętym. 






Dziś Bazylika św. Franciszka to kościół dolny i górny. Do dolnego, romańskiego wchodzi się z placu okolonego krużgankami przez drzwi z pięknym wejściem, na którym widnieje napis „odpust zupełny codziennie na zawsze”.  To przydaje rangi zwiedzaniu. Na jej niższym poziomie spoczywa święty w sarkofagu pod kamienną przykrywą. Świątynia górna jest obok, zbudowana z białego kamienia w stylu gotyckim i ozdobiona przez najlepszych włoskich malarzy. Najbardziej znany to Giotto, który namalował na ścianach 28 fresków – scen z życia Franciszka. Nad wyjściem jest ogromna, piękna rozeta nadająca budowli lekkości i piękności. Dekoracja obu świątyń jest zresztą bardzo okazała. Całość sprawia niesamowite wrażenie. W 1997 roku trzęsienie ziemi zniszczyło dwie części sufitu. Jedną pieczołowicie złożono z małych elementów, drugiej nie dano rady, więc pozostawiono ją białą. Po wyjściu z bazyliki można podziwiać uroki miasta.








Przy centralnym placu jest wiele pięknych zabytków, najstarszy pochodzi z I wieku. To starożytna Świątynia Minerwy o sześciu korynckich kolumnach, przebudowana potem na kościół Najświętszej Marii Panny. Oprócz niej jest Palazzo del Capitano del Popolo – pałac z XIII wieku z pięknym, zębatym dachem, a obok wznosi się Tore del Popolo – dzwonnica w podobnym stylu. Jest tu mnóstwo kafejek, restauracji i sklepów z pamiątkami oraz lodziarnie i cukiernie z pysznymi miejscowymi wyrobami. Tu mieszczą się też urzędy miejskie.















Odchodząc wąskimi uliczkami nieco w bok dochodzimy do Chiesa Nuova – Nowego Kościoła z XVII wieku, którego pobudowano w miejscu, gdzie stał dom św. Franciszka. Jest tam też Oratorium Świętego Franciszka Dzieciątka, w którym przyszedł na świat, skromne, bez wysady.




Bazylika św. Klary znajduje się w przeciwległej części miasta, przy kolejnym pięknym placu, z którego rozciąga się wspaniały widok na okolicę. Pochodzi ona z XIII wieku i jest mniej zdobna, choć te dekoracje, które tam są, wykonywali również najlepsi artyści. Biało – różową fasadę kościoła też cechuje prostota, a ozdobiona jest tylko piękną rozetą.  W podziemiach pochowana jest Klara, która również pochodziła ze znamienitego rodu, a Franciszek pomógł jej w staraniach do zmiany życia duchowego. W świątyni można obejrzeć krzyż z kościoła św. Damiana, z którego przemówił Chrystus do Franciszka. Znajduje się on w szklanej osłonie w bocznym ołtarzu. Bazylikę podparto trzema ogromnymi łukami, ze względów bezpieczeństwa. 






BAZYLIKA SANTA MARIA MAGGIORE.


Gdy z tego miejsca spojrzymy w górę zobaczymy kaskadowo położone domy, katedrę św. Rufina, a na szczycie potężne ruiny zamku Rocca Magiore. Pierwszy zbudowany w XII wieku przez Fryderyka Barbarossę został zniszczony, później odbudowany jako twierdza przez księcia Spoleto – Konrada w XIV wieku. 






We Włoszech zwiedziłam wiele pięknych miejsc, w tym Watykan i Rzym, a jednak to Asyż zrobił na mnie największe wrażenie. Jest pełne mistycyzmu, świętości, piękna, spokoju, ale i radości. Zwiedzający są po prostu pielgrzymami, którzy tutaj czują się lepsi i są bliżej nieba. I dalej zgłębiają fascynującą postać świętego.








Papież Jan Paweł II w liście z okazji osiemsetlecia urodzin św. Franciszka napisał: „Zainteresowanie tą postacią nie tylko nie osłabło z biegiem czasu, ale głębiej zapadło w umysły i jeszcze bardziej się rozprzestrzeniło. Ludzie dlatego tak podziwiają i miłują tego Świętego, że widzą w nim spełnienie - i to w sposób najdoskonalszy - tego, czego najbardziej pragną i czego we własnym życiu nie osiągają: radości, wolności, pokoju, zgody i pojednania między ludźmi, a także wśród rzeczy tego świata”. Piękne!


2 komentarze:

  1. Asyż jest bardzo pięknym miastem Umbryjskim. Na nas zrobił nie małe wrażenie. Jedynie co nas boli i musimy wrócić do tegoż miasta, aby dostać się do zamku Mocca Magiore - chociażby po to aby zobaczyć ruiny z bliska.
    Serdecznie pozdrawiamy.
    ps. Mamy kilka zdjęć podobnych do siebie, ale to już odkryjesz, jak pojawią się u nas na blogu wspomnienia z tegoż miasta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odwiedzane miejsca we Włoszech były wszystkie cudne, ale to właśnie Asyż ma dla mnie szczególnie mistyczny klimat. Trudno to ubrać w słowa, ale magia miejsca i św. Franciszka zadziałała na mnie tu szczególnie mocno. Czekam na Wasz wpis. Więc do usłyszenia:)

      Usuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)