Moja
„mała ojczyzna” – Kazimierz Biskupi wygląda coraz ładniej. Szczególnie widać to
latem, kiedy przyroda tryska różnymi kolorami. Kwitnie wtedy mnóstwo kwiatów i
to też widać na naszych ulicach. Piękne rabatki, skwery, drewniane donice, kaskadowo zwisające pelargonie upiększają naszą miejscowość. Pamiętać trzeba
jednak, aby tych miododajnych roślin, z których korzystają nasi mniejsi bracia
– owady, było jak najwięcej.
Kazimierz
Biskupi w te wakacje ma jeszcze jedną odsłonę – remont. Choć to na pewno spore utrudnienie,
to ulica Klasztorna i Węglewska z przyległymi ulicami będzie wyglądała lepiej i
równiej. Zresztą, szczególnie Klasztorna, wizytówka naszej wsi, jedna z
najstarszych ulic, wymagała, aby ją poprawić, bo od dawna straszyła
nierównościami. Będą nowe chodniki, parkingi i oświetlenie. Trzymamy kciuki za
drogowców i za samorządowców też, życząc im, aby wystarczyło na remont.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)