05 września, 2017

Odnowione wnętrza kazimierskich świątyń.

Historia Kazimierza Biskupiego sięga średniowiecza. Ta położona w centralnej Polsce wieś była przez wieki świadkiem wielu wydarzeń, tych dobrych i tych dla niej tragicznych. Z tamtych czasów pochodzą wspomnienia o Pięciu Braciach Męczennikach, po których pozostały legendy i Szlak Pięciu Braci Męczenników. Prowadzi on przez wszystkie nasze świątynie. Do dziś zachowały się cztery, choć pierwotnie było ich więcej, każda poświęcona innemu z Braci. Dzisiejszy szlak prowadzi przez kościół farny św. Marcina z Tours, klasztor Misjonarzy Świętej Rodziny, klasztor Ojców Kamedułów w Bieniszewie i kościół św. Izaaka. Są to zabytkowe obiekty, dlatego tak ważne jest, aby zachowały się w jak najlepszej formie. Stąd częste odnawiania i remonty. Dziś pokazuję piękno wnętrz kościoła farnego i kościoła klasztornego po ostatnich remontach. 











Kościół parafialny św. Marcina z Tours wzniesiono w 1120 roku, w miejscu pustelni św. Mateusza, w stylu romańskim. Rozbudowany został w XVI wieku, w stylu gotyckim, przez ówczesnych właścicieli: biskupa Jana Lubrańskiego, który wcześniej był tu proboszczem oraz jego brata – Mikołaja, wojewodę poznańskiego. Później wielokrotnie był niszczony przez pożary lub wojny szwedzkie, ale ciągle go odbudowywano. Stąd kamienie i cegły w jego konstrukcji. Z najstarszej, romańskiej świątyni pozostały ściany prezbiterium, dolne części murów oraz zaokrąglona absyda z ołtarzem głównym. Reszta konstrukcji pochodzi z kolejnych odbudowywań.  Ostatnio dokonano odświeżenia i wyczyszczenia świątyni, w tym płaskiej polichromii stropowej z początków XX wieku, przedstawiającej sceny z życia i śmierci Braci Męczenników. Ołtarz główny i boczne zaś pomalowano przywracając im pierwotną warstwę kolorystyczną. Wszystko wygląda pięknie – świeżo i dostatnio.






CUDOWNY OBRAZ  MATKI BOSKIEJ KAZIMIERSKIEJ 
POD SREBRNĄ SUKIENKĄ.

NA OŁTARZU SARKOFAG Z RELIKWIAMI
PIĘCIU BRACI MĘCZENNIKÓW.

PRAWY OŁTARZ: ŚW. BARBARA ,
POWYŻEJ ŚW. ROCH.

LEWY OŁTARZ: PIĘCIU BRACI MĘCZENNIKÓW,
POWYŻEJ ŚW. WAWRZYNIEC.

PATRON KOŚCIOŁA I PARAFII ŚW. MARCIN.

ROMAŃSKA PŁYTA NAGROBNA, 
JEDNA Z SIEDMIU ZACHOWANYCH
W WIELKOPOLSCE.

Klasztor Misjonarzy św. Rodziny został również ufundowany przez ówczesnych właścicieli – Lubrańskich dla rozszerzenia kultu Pięciu Braci. Jest to późnogotycka architektura żebraczego zakonu franciszkanów – obserwantów, jeden z niewielu tak dobrze zachowanych zespołów klasztornych z I połowy XVI wieku. Powstał prawdopodobnie na miejscu celi św. Jana, jednego z Pięciu Braci, dlatego dziś jest pod wezwaniem św. Jana Chrzciciela i św. Pięciu Braci Męczenników. Remont tego zespołu klasztornego objął prawie całość obiektów. Dokonano renowacji i adaptacji do współczesnych czasów obiektów mieszkalnych i klatek schodowych zabytkowej części klasztornej, wirydarza (dziedzińca wewnętrznego) oraz okalających go krużganków. Wydzielono tam też miejsca hotelowe, jest wyremontowana stołówka i ułatwienia dla niepełnosprawnych, można zostać więc na dłużej. Prace we wnętrzu kościoła dotyczyły tynkowania ścian, montowania ogrzewania, położenia płytek podłogowych, konserwacji witraży i montażu przeszklenia zabezpieczającego. Oglądałam to na własne oczy, uczestnicząc w nabożeństwach. Remont ogromny, ale efekt jest wspaniały. Nawet ogród przyklasztorny został dostosowany do nowego wyglądu obiektów. Jest czym się chwalić i co podziwiać! 














SKRZYNKOWY RELIKWIARZ
PIĘCIU BRACI MĘCZENNIKÓW.

Opisałam tu część jednego ze szlaków historycznych prowadzących przez Kazimierz Biskupi – Szlak Pięciu Braci Męczenników. Ich historię opisałam już na blogu . Ale on zazębia się z innymi polskimi szlakami: Szlakiem Romańskim, Piastowskim, Zamków (istniał taki przy drodze do Pątnowa, był to dwór obronny biskupów lubuskich), Szwedzkim, Klasztorów oraz Drewnianych Kościołów Powiatu Konińskiego. Piękne miejsca i ogrom historii. Trzeba się tym chwalić i zapraszać serdecznie do odwiedzania!!!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)