Miliony lat temu, na Oceanie Atlantyckim, u
zachodnich wybrzeży północnej Afryki, wybuchające wulkany utworzyły archipelag
wysp. Są to WYSPY KANARYJSKIE, które geograficznie należą do Afryki, zaś
administracyjnie do Hiszpanii, bowiem Hiszpanie podbili je w XV wieku. Swoje
okręty cumował tu nawet Krzysztof Kolumb. Językiem urzędowym jest więc hiszpański,
a walutą euro. Jest tu siedem głównych wysp, z których największa to Teneryfa (80
na 50 kilometrów) ze stolicą w SANTA CRUZ.
MOZAIKOWA MAPA WYSP KANARYJSKICH NA JEDNYM Z DOMÓW W PUERTO DE LA CRUZ. |
Wybierając
moje wakacyjne kierunki wiele się o atrakcyjności Wysp Kanaryjskich naczytałam
i w tym roku postawiłam właśnie na TENERYFĘ, mając na uwadze jej zróżnicowanie
geograficzne (czyli ładne widoki), wspaniały klimat, nie afrykańskie
temperatury (średnia roku to 20 stopni), ciepłe przez cały rok wody oceanu,
wyjątkowe, czarne plaże z piaskiem wulkanicznym, liczne atrakcje turystyczne
oraz zabytkową przeszłość wyspy. Wybrałam PUERTO DE LA CRUZ, znajdujące się w
północnej części wyspy. Dość blisko stąd do największych atrakcji kraju. A
miałam w planach kilka do zobaczenia.
JASZCZURKA, CZĘSTY MIESZKANIEC FAUNY KANARYJSKIEJ. TA Z PIASKU NA PLAŻY! |
Lot
z Polski trwa ponad pięć godzin. Trochę długo, jeśli wziąć pod uwagę niewygodne
linie czarterowe, ale wszystko idzie w niepamięć, gdy pojawia się na horyzoncie
atrakcyjny widok z okien samolotu: nieduża wyspa z wysoką wulkaniczną górą
pośrodku oraz ciemne, wysokie, klifowe wybrzeże od jej zachodniej strony.
Samolot
ląduje na dużym lotnisku Reina Sofia, zbudowanym wzdłuż południowego
wybrzeża i już wszystko zaczyna mnie zachwycać! Piękne, jasne miejscowości położone
na tle wysokich gór albo błękitnej wody! Widoki bajeczne! Wsiadamy do autokaru,
aby przejechać autostradą 90-kilometrową trasę na północ wyspy. Zachwycam się
cały czas krajobrazem! Ciekawe gatunki kaktusów i innej miejscowej, pustynnej roślinności,
różnorodne ściany wulkanicznych skał, a w zatoczkach poniżej przycupnięte
niewielkie lub większe miasteczka. Obracam głowę to w jedną, to w drugą stronę.
Zdecydowanie mi się tu podoba!
PRZYKRYTE SIATKĄ PLANTACJE BANANÓW, ALOESU I INNYCH OWOCÓW I WARZYW. |
Z
lewej strony cały czas towarzyszą nam wysokie góry z najwyższym wulkanicznym
szczytem TEIDE, który ma wysokość ponad 3700 metrów. Jest najwyższym szczytem
nie tylko Teneryfy, ale i całej Hiszpanii. Mamy szczęście, bo podobno często
otulony jest mgłą! Ale teraz jego jasny stożek jest dobrze widoczny. Po prawej widać
bijące o brzeg fale oceanu.
Po
przejechaniu dwóch trzecich trasy i ominięciu stolicy, krajobraz się nagle
zmienia. Jesteśmy na północy wyspy, góry też są tu widoczne, ale jest zielono. Już
z daleka widać położone wysoko na ich zboczach lub opadające ku oceanowi piękne
miejscowości otoczone plantacjami bananów lub winorośli. Wszędzie jest mnóstwo
kwitnących, kolorowych kwiatów i drzew. Częściej tu pada, bowiem wulkan TEIDE
zatrzymuje wilgotne masy powietrza. Cały czas jestem pod wrażenie piękna wyspy!
Ale to dopiero skrawek tego, co Teneryfa ma do zaoferowania.
Południe i zachód wyspy, to słoneczne, bajeczne kurorty, często z pięknymi, nawet białymi plażami. Krajobrazy bardziej księżycowe, skaliste, ale jest cieplej, pogodniej i sucho. Nawet zimą można się tu opalać i pływać w oceanie. Można też stąd wypłynąć (z PUERTO COLON) w stronę następnej wyspy – dziewiczej LA GOMERY, a po drodze doświadczyć spotkania z wielorybami i delfinami, które upodobały sobie to ciepłe miejsce. Podobno prawdopodobieństwo ich zobaczenia wynosi 90 procent. My też je widzieliśmy!!! Niesamowite przeżycie!
FREEBIRD - KATAMARAN WYCIECZKOWY. |
SPOTKANIE BLISKIEGO STOPNIA Z WIELORYBEM. |
W DALI DELFINY, KTÓRE TRUDNO SFOTOGRAFOWAĆ! |
Płynąc
dalej wzdłuż zachodniego wybrzeża pojawia się na horyzoncie następna z wielkich
atrakcji wyspy – skały LOS GIGANTES. Wysokie, 500-metrowe, monumentalne wulkaniczne
klify robią niesamowite wrażenie, a w zatoce przy nich można popływać w
orzeźwiającej wodzie, bo tam na chwilę cumuje nasz katamaran. Wspaniałe
przeżycie! Obok zbudowano turystyczną miejscowość o tej samej nazwie. Taki
niewielki kraj, a tyle przyrodniczych różnorodności ma do zaoferowania!
Na
nasze wakacyjne zamieszkanie wybrałam PUERTO DE LA CRUZ. To duże, turystyczne i
piękne miasto, ze starymi, historycznymi zaułkami. Ale i miejscowość, i inne
atrakcje wyspy, które zobaczyliśmy, opiszę w kolejnych postach. Na razie
chciałam tylko ją przedstawić i zaostrzyć Wasz apetyt na więcej Teneryfy!!!
Teneryfa mi się bardzo spodobała :) To obok Fuerteventury moje ulubione miejsce na Ziemii. Niedługo wybieram się z mężem na Wyspy Karaibskie/ nieco dalej i ponoć bardziej dziko :)
OdpowiedzUsuń