23 kwietnia, 2022

Bazylika prymasowska w Gnieźnie.

 


Do Gniezna bardzo lubię jeździć, bo czuję w tym miejscu niezwykle mocno ducha naszej odległej historii. I nic w tym dziwnego, bowiem ślady osadnictwa na tych ziemiach pochodzą sprzed dziesięciu tysięcy lat. Wtedy pewnie zrodziły się też lokalne legendy. Najpopularniejsza z nich to ta o Lechu, który polując w okolicznych lasach zauważył piękne miejsce w puszczy z gniazdem orła na wysokim dębie. Tak się tym widokiem zachwycił, że postanowił się tu osiedlić. Od gniazda powstała nazwa miejscowości, orzeł stał się naszym symbolem narodowym, a Gniezno i okolice stały się kolebką naszej państwowości.


WIDOK NA MIASTO ZE WZGÓRZA LECHA.


Miejscowość jest ładnie położona, otoczona jeziorami i rzekami, a zbudowana została na siedmiu wzgórzach, podobnie jak Rzym. Najbardziej znane jest Wzgórze Lecha, na którym od przeszło tysiąca lat stoi katedra gnieźnieńska, świadek naszych burzliwych dziejów, nazywana matką kościołów polskich. Zaś miasto pobudowane u jego podnóża było wówczas stolicą władców piastowskich. 




Już w drugiej połowie X wieku, po przyjęciu chrześcijaństwa, Mieszko I zbudował tu świątynię. Jej ruiny można zobaczyć dziś w udostępnionych do zwiedzania podziemiach kościoła. Pochował w niej swoją żonę – Dąbrówkę. A po Zjeździe w 1000 roku, kiedy w Gnieźnie ustanowiono arcybiskupstwo, postawiono tu katedrę. Był w niej koronowany pierwszy król Polski - Bolesław Chrobry, potem jego syn - Mieszko II, a później jeszcze Bolesław Szczodry, Przemysł II i Wacław II








Świetność metropolii na chwilę przerwał w 1038 roku książę czeski – Brzetysław, który złupił i zniszczył miasto. Katedra gnieźnieńska też uległa wtedy zniszczeniu, resztą jak i wiele razy w późniejszych wiekach. Za każdym razem była jednak odbudowywana, w różnych stylach. Po II wojnie światowej przywrócono jej jednak gotycki wygląd, który cieszy dziś nasze oczy swoją strzelistością i monumentalnością. Od pięciu stuleci lat jest bazyliką prymasowską pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Wojciecha i jest nadal religijną siedzibą władz kościelnych naszego kraju. A dziś, 23 kwietnia, z okazji imienin patrona, odbywają się tu, jak co roku, uroczystości odpustowe.







We wnętrzu świątyni, której wielkość i dekoracyjność robią ogromne wrażenie, jest wiele cennych dla historii Polaków eksponatów, w tym największe skarby: Drzwi Gnieźnieńskie i trumna z relikwiami św. Wojciecha. Sama bazylika jest trzynawowa, lecz wokół niej jest jeszcze czternaście kaplic z przebogatym wystrojem, zabytkowymi płytami nagrobnymi, piękną polichromią i zdobnymi portalami. Trzeba poświęcić sporo czasu na obejrzenie mnogości ich niezwykłych i przebogatych elementów.  



















Św. Wojciech, który był Czechem, synem księcia, duchownym i biskupem Pragi, z racji swych zasług dla Polski, ma w bazylice specjalne miejsce. Przybył do Polski w celach ewangelizacyjnych. Podniósł tym rangę polskiemu królowi oraz wzmocnił znaczenie naszego kraju w Europie. Jednak został zamordowany przez Prusów, a ciało Wojciecha zostało poćwiartowane. Jego ciekawy, ale i tragiczny życiorys sprawił, że po śmierci szybko został świętym, już pod koniec X wieku. A w 1000 roku na Zjeździe Gnieźnieńskim cesarz niemiecki – Otton III złożył mu hołd, gdyż jego ciało zostało do Gniezna sprowadzone przez Bolesława Chrobrego i tam pochowane. Na Drzwiach Gnieźnieńskich z XII wieku, wykonanych z brązu, są sceny z życia i śmierci świętego. Jest także przejmująca scena ważenia zwłok, gdyż aby sprowadzić ciało, król zapłacił tyle złota, ile ważyły jego członki. Niezwykle przejmujące!







A w prezbiterium, na podwyższeniu, pod pięknym barokowym sklepieniem, stoi srebrny relikwiarz z jego szczątkami (jest to konfesja św. Wojciecha). Zwraca uwagę już od wejścia swym dekoracyjnym wyglądem. Za nim jest tumba (nagrobek) z marmurową płytą nagrobną przedstawiającą świętego. Można obejść prezbiterium dookoła i podziwiać to dzieło z każdej strony.




KONFESJA ŚW. WOJCIECHA.






TUMBA ŚW. WOJCIECHA.

Pewnie wielu z Was bazylikę już odwiedzało. Nie wiem, jak Wasze odczucia, ale na mnie jej wielkość i zachwycający wygląd za każdym razem robią duże wrażenie. Ale największe wrażenie sprawia jednak ogrom jej przebogatej historii. Czuję mocno, że właśnie tu zrodziła się nasza państwowość i stąd pochodzą moje słowiańskie korzenie.  


27 komentarzy:

  1. W Gnieźnie byłam kilka razy, ale z miłą chęcią i uwagą przeczytałam Twój interesujący wpis. Serdecznie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ula dziekuje za wspaniałą wycieczkę po miescie które znam tylko z lekcji historii. Wczoraj już raz spacerowałam, a dzis musialm jeszcze raz :)
    To niezwykłe miasto i warto je odwiedzić. Może i ja kiedyś fo niego zajrze :)
    Cudownej niedzieli życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na lekcjach historii rzeczywiście wiele o Gnieźnie, bo tu rodziła się nasza państwowość. Dlatego tak niesamowite uczucia towarzyszą mi podczas pobytu w tym mieście. O jego przeszłości będzie jeszcze jeden wpis.
      Równie wspaniałej niedzieli. Pozdrawiam 💓

      Usuń
  3. Z przyjemnością "zanurzyłam się w Twojego posta" o bazylice gnieźnieńskiej. Ostatni raz byłam tam na początku sierpnia 2019 roku i to chyba stamtąd ruszyliśmy do Kazimierza Biskupiego :) :) :)
    Uściski :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda! Pamiętne i niezapomniane spotkanie 😊
      Dzięki, pozdrawiam Was serdecznie 💓

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    4. OK. Mnie się podoba, miał to być wyraz sympatii. Ale przyjmuję do wiadomości:)))

      Usuń
  4. Tak, tu jest kawał historii i serce Polaków. Przepiękne, pełne dostojeństwa i świętości miejsce :) a u nas dzisiaj odpust, na niedzielę miłosierdzia :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przypomniałaś mi tym wpisem nasz pobyt w Katedrze Gnieźnieńskiej. Byliśmy dwa razy, po raz pierwszy z dziećmi i dwa lata temu już sami. Katedra robi niesamowite wrażenie to kawał historii Polski i Kościoła ale też niezwykle cenne zabytki. Masz rację odwiedzając to miejsce ma się niesamowite uczucia. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I takie uczucia w katedrze towarzyszą mi za każdym razem. A byłam wiele razy, bo mam blisko.
      Zasyłam pozdrowienia:)))

      Usuń
  6. Wycieczka do Gniezna to taka podróż do źródeł bo to tam wszystko się zaczęło. Bazylika jest cenna dla naszej historii i dla naszej państwowości, jest piękna zatem nic dziwnego, że jej zwiedzaniu towarzyszy wiele emocji i wzruszeń.
    Dobrego tygodnia. Niech to będzie fajne siedem dni. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To będzie siedem fajnych dni, bo wyjeżdżam do Ustronia w Beskidy. Spenetruję też okolicę. I nawet taka psia pogoda nie jest mi straszna. Pozdrowionka:)))

      Usuń
  7. Bazylika przepiękna. Mam miniaturowe drzwi na pamiątkę :). Byłam kiedyś z wycieczką szkolną ale na pewno wybiorę się jeszcze raz, bo o dziwo mąż nie miał okazji tego miejsca zwiedzić a bardzo by chciał :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno interesujące miejsce, godne odwiedzenia 😍

      Usuń
  8. A w tych podziemiach to nie byłem... szkoda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam pierwszy raz, choć bywam tu często 😊

      Usuń
  9. Niesamowicie piękna jest Bazylika w Gnieźnie i jej historia. I Ty pięknie o Niej napisałaś Urszulko :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Droga Ulu!
    Bardzo dziękuję za odświeżenie wspomnień. Jak zawsze wspaniałe zdjęcia, dzięki którym przeżywam wszystko na nowo z równie wielkimi emocjami. Bazyliką w Gnieźnie byłam zachwycona. Uwielbiam odwiedzać takie miejsca. Bardzo żałuję, że nie odwiedziłam podziemi. Do Gniezna trawiłam niefortunnie. Było wszędzie tłoczno, do miasta w tym czasie przyjechało kilka pielgrzymek.
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mamy podobne uczucia. Też uwielbiam zwiedzać takie przepełnione historią miejsca. Zasyłam całusy 😘

      Usuń
  11. Dziękuję za wspaniałą wycieczkę. Gniezno znam tylko z podręczników lub filmów.
    Piękne kadry. Bazylika robi wrażenie.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Powtórka z historii Polski. Dziękuję za tę piękną lekcję.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)