Lubię spacerować wieczorem, co prawda teraz przy
krótkich dniach nie ma za dużo czasowego wyboru, ale świat otulony ciemnościami
ma swój niepowtarzalny, no i tajemniczy urok (i nie widać tego co brzydkie).
Spacer jest, oczywiście, dla kondycji, jednak przyjemnie jest patrzeć na
zmieniającą się moją małą ojczyznę, która ma dziewięćsetletnią historię.
KLASZTOR MISJONARZY ŚW. RODZINY (XVI W.). |
FARA PW. ŚW. MARCINA Z TOURS Z XII-WIECZNYMI FRAGMENTAMI. |
PARK MIEJSKI (W PRZEBUDOWIE) |
LEGENDARNA STUDZIENKA ŁOSOŚKA. |
JEDNO Z OSIEDLI. |
Niedawno pisałam o tym, co pojawiło się w Kazimierzu Biskupim nowego, a teraz mogę dodać, że nowiutkie są też tężnie. Jeszcze nie miały debiutu w swoich działaniach rekreacyjnych, bo pojawiły się późną jesienią, ale wyglądają bardzo profesjonalnie. Mam nadzieję, że tak też zadziałają.
Do moich ostatnich spacerków dołączyły świąteczne
światełka, którymi udekorowano ulice, obiekty, skwerki i przebudowywany jeszcze
park. To czyni taki spacer jeszcze przyjemniejszym. No i klimat przybliżający
nas do Bożego Narodzenia coraz przyjemniejszy. Aż chce się wychodzić z domu!
Wam również życzę ciągłej chęci na spacery, rowerowanie,
bieganie, pływanie, ćwiczenia czy co tam jeszcze uważacie, czyli ogólnie
poruszanie się, bo to wspaniałe dla naszego zdrowia. Kolejki do lekarzy
specjalistów coraz dłuższe, przychodnie rehabilitacyjne też nie wyrabiają (wiem
to z ostatnich doświadczeń) , więc nie pozostaje nam nic innego, jak o zadbać
sami o siebie. Poza tym odciągnie nas to od smutnych wojennych wiadomości,
które docierają ze świata i zachowa w równowadze psychicznej. Takie Wam w tym
roku składam życzenia. Trzymajcie się mocno i ruszajcie się! Oczywiście każdy w
swoim tempie i na miarę swoich możliwości. Serdeczne życzenia i gorące
pozdrowienia z Kazimierza Biskupiego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)