18 października, 2017

Cesarski Wiedeń.

Wiemy o tym, że Wiedeń jest stolicą Austrii. Na pewno wiemy też, że leży nad Dunajem. Wiem również, że co roku odbywa się tu ogromnie popularny, transmitowany na cały świat „Koncert Noworoczny” w wykonaniu Filharmoników Wiedeńskich, który z podziwem oglądam od wielu lat. W Wiedniu tworzyli najbardziej znani kompozytorzy – klasycy wiedeńscy: Mozart, Beethoven, Haydn oraz Johann Strauss (ojciec i syn). Johann – syn skomponował wspaniałego walca „Nad pięknym modrym Dunajem”, który jest dziś nieoficjalnym hymnem kraju. Wiadomo też, że mieszkali tu i swoje rządy sprawowali cesarze austriaccy. Ale dopiero zwiedzanie tego miasta na własne oczy mówi nam, jak jest ono bogate i wspaniałe, jak ogromna jest ilość zabytków i jak są one piękne. Spacerując, co chwilę natykamy się na zachwycający budynek albo na miejsce, które chciałoby się uwiecznić na zdjęciu. Zbudowane jest w różnych stylach architektonicznych, bowiem kiedy w 1440 roku rządy objęli tu Habsburgowie, to przez sześćset lat dbali o to, by było najpiękniejsze. 


KATEDRA ŚW. SZCZEPANA - WIZYTÓWKA MIASTA.

Dziś w Wiedniu mamy 27 zamków, 163 pałace, 100 muzeów, 850 parków i wiele, wiele innych ciekawych obiektów. Oczywiście najbardziej okazałe to cesarska rezydencja zimowa - Hofburg i letnia – Schönbrunn, składające się z wielu wspaniałych obiektów, których dokładne zwiedzanie zajęłoby na pewno wiele dni. Pałac Hofburg zbudowano w XIII wieku, a potem wiele razy przebudowywano, obecnie podziwiamy zabudowę barokowo – klasycystyczną. Mieszczą się tu muzea, m.in. Muzeum Sissi, Biblioteka Narodowa, galeria Albertina z ogromną ilością bezcennych obrazów, rezydencja prezydenta Austrii, Kościół Augustianów z kryptą serc Habsburgów i 400-letnia, najstarsza na świecie Hiszpańska Szkoła Jazdy Konnej, w której swe umiejętności prezentują białe i siwe konie lipicańskie. 












W GALERII ALBERTINA WYSTAWA PRAC MONETA. 
CIEKAWA REKLAMA
NA PROWADZĄCYCH DO NIEJ SCHODACH.



Oprócz tego rezydencję otaczają parki i ogrody np. Volksgarten z przeszło 400 odmianami róż i pięknym zaułkiem, w którym stoi pomnik cesarzowej Sissi. I jeszcze te ogromne place i pomniki. Raj dla oczu!






Letnia rezydencja cesarska z XVII wieku w Schönbrunn jest okazałym pałacem z ogromnym parkiem w stylu francuskim pnącym się pod górkę, z uroczymi zaułkami, z fontanną Neptuna i z ciekawym pomnikiem Glorietta, z poziomu którego roztacza się piękna panorama na miasto. Sam pałac jest barokowy, pomalowany na żółto i liczy… bagatelka - 1441 pokojów.  Jest jednym z najpiękniejszych w Europie! 














Wizytówką Wiednia jest także wspaniała, kamienna, gotycka katedra św. Szczepana z XII wieku w sercu starej części miasta. Wysokość najwyższej, koronkowej konstrukcji wieży wynosi 136 metrów, ale wzrok z daleka przyciąga niezwykły dach wykonany z kolorowej dachówki. Wewnątrz znajduje się skarbiec, są też krypty pochowanych tu władców.








Najstarszą część miasta otacza bulwar – ulica Ringstrasse, przy której pobudowane są równie wspaniałe budynki: Parlament w stylu greckim, Ratusz neogotycki, Wiedeńska Opera Państwowa, Teatr Zamkowy, Uniwersytet Wiedeński, liczne muzea i kościoły. Jadąc nią nie wiadomo, w którą stronę odwracać głowę, tyle atrakcji! 








Kawałek dalej można jeszcze podziwiać Budynek Secesji z kopułą ze złotych liśćmi oraz przepiękny Belweder – letnią rezydencję księcia Eugeniusza Sabaudzkiego (był dowódca cesarskiej armii, świetny wódz), w której teraz znajduje się galeria sztuki z najcenniejszymi zbiorami austriackich twórców, m.in. wiedeńczyka Gustawa Klimta, reprezentanta secesji w malarstwie. Austriacy są z niego ogromnie dumni, a jego reprodukcje widoczne są w Wiedniu niemal na każdym kroku. I pałac, i ogród są wspaniałe!








Przez ten barokowy i klasycystyczny przepych przewija się też secesja architektoniczna innego wiedeńczyka – ekscentryka Friedricha Stowassera, czyli Hundertwassera, jak sam siebie nazywał. Stworzył absolutne dzieło – bardzo kolorową kamienicę z zaokrąglonymi kształtami, bez kątów, z oknami na różnych poziomach i w dodatku zgodny z naturą, bo porośnięty drzewami i krzewami. Nazwano ją Hunertwasser House. Nawet chodnik przed domem jest pofalowany. Fajny efekt! Naprzeciwko jest Hundertwasser Village, małe centrum handlowe z pamiątkami i kawiarenkami w tym samym kolorowym i pofalowanym stylu. Bardzo wesołe i optymistyczne miejsce w ciasnym gąszczu innych kamienic, choć te też są całkiem ładne. 














Wyjeżdżając z miasta zauważamy jeszcze wiele ładnych miejsc, choćby z daleka rzucający się w oczy wysoki Diabelski Młyn. Jest on częścią Prateru, największego publicznego parku w Środkowej Europie. Cesarz Józef II, w XVIII wieku, udostępnił mieszkańcom Wiednia rodzinne tereny łowieckie i powstał tam park rozrywki z najróżniejszymi atrakcjami wesołego miasteczka.




W mieście jest też widoczna z daleka dzielnica z ogromnymi, nowoczesnymi biurowcami – to centrum ONZ. 




Wspomnieć też trzeba o górującym nad miastem Wzgórzu Kahlenberg, skąd jest wspaniały widok i skąd w 1683 roku król Jan III Sobieski szarżował na Turków. Wiedeń to również zielone miasto, poprzeplatane błękitnymi wstęgami Dunaju i jego kanałów. Na wodzie znajduje się wiele urokliwych kawiarenek i restauracji. Są też tacy, którzy mieszkają na barkach. Bardzo ciekawe!






Po mieście dość łatwo się poruszać. Mamy do wyboru kolej miejską, metro, tramwaje i autobusy. I nawet kiedy byłam tam pierwszy raz, podczas Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej, nie było korków, na co wskazywałaby odbywająca się właśnie impreza. Wiedeń jest też bardzo kosmopolityczny, na każdym kroku widać mieszankę kulturową (dla mnie za bogatą). Więc po skonsumowaniu tradycyjnego torcika Sachera i kubka kawy można się było pożegnać z tym miastem, które uzależnia i do którego trzeba wracać!


CHYBA NAJDROŻSZA ULICA - KOHLMARKET Z EKSKLUZYWNYMI SKLEPAMI, 
HOTELAMI I RESTAURACJAMI.



PRAWIE OBOWIĄZKOWY ZAKUP - "HISTORYCZNE" CZEKOLADKI.




UAKTUALNIENIE!

Minął rok od powyższego wpisu i znów odwiedziłam Cesarski Wiedeń. Spacerowałam klimatycznymi uliczkami, przyglądałam się zabytkowym obiektom i zwracałam uwagę na rzeczy, których wcześniej nie dostrzegłam. Jest przecież tego całe mnóstwo i pewno życia nie starczy, aby dokładnie poznać to piękne miasto. Uzupełniam więc wpis nowymi zdjęciami i wiadomościami! I jestem bardzo zadowolona z kolejnej wizyty w tym uroczym miejscu! 


4 komentarze:

  1. Wiedeń oferuje wiele pięknych miejsc do zobaczenia i wiele dobrego do zjedzenia. Szczególnie miło wspominam tamtejsze ciasta:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Droga Ulu!
    Dzięki Twoim pięknym postom odżywają moje wspomnienia.
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)