19 sierpnia, 2018

Kłodzko – historyczne miasto z twierdzą.

Kłodzko to miasto, które zawsze chciałam odwiedzić zaciekawiona opowieściami mojego taty. W jego opowiadaniu najbardziej znacząca dla miasta, jak chyba dla większości mężczyzn, była kłodzka twierdza. Poczytałam o mieście i zadziwiła mnie jego długa i bogata historia, w większości bardzo burzliwa. Odwiedziłam więc je podczas kolejnej podróży na południe kraju. I jestem nim zachwycona! 


Miejscowość jest przepięknie położona w Kotlinie Kłodzkiej, na pograniczu polsko-czeskim, u stóp Gór Bardzkich. Przepływa przez nie Nysa Kłodzka z dopływami, co z jednej strony czyni je urokliwszym, a z drugiej strony stwarza niebezpieczeństwo powodziowe. Dlatego miasto było już kilkakrotnie odbudowywane i remontowane po zalaniu. Ale to, co można obecnie zobaczyć jest bardzo ładne, szczególnie Stare Miasto położone na zróżnicowanym terenie u stóp Góry Fortecznej, nad którym góruje Twierdza, więc gdy podnosimy wzrok ukazują nam się piękne widoki! 


Podczas zwiedzania idziemy ciągle pod górkę, już od Mostu Żelaznego, który przecina Nysę. Po lewej stronie, za rzeką, widzimy piękne, barokowe zabudowania Klasztoru Ojców Franciszkanów, a za nim wyłaniają się wieże kościoła Matki Boskiej Różańcowej. Powstał on w XVII wieku i ma piękny, kolorowy wystrój, łącznie z ołtarzami.





Kiedy przejdziemy przez most podziwiamy renesansowe i barokowe kamieniczki, w większości odnowione, przy których jest mnóstwo sklepów, restauracji i kafejek. A po krótkim spacerze i ominięciu kościoła Matki Boskiej, docieramy, ciągle idąc pod górkę, do kolejnego mostu, tym razem na Młynówce. I okazuje się, że jesteśmy na wyspie. Jest to Wyspa Piasek, na której pobudowano w średniowieczu przedmieście. 




Aby iść dalej musimy przejść przez stary, przepiękny most św. Jana. Jest to kamienna perełka z XIII wieku, jedna z najstarszych w tej części regionu. Później dobudowano do niego barokowe balustrady i figury. Ze względu na podobieństwo porównywany jest ze wspaniałym Mostem Karola w Pradze. Jest wyremontowany, zadbano też o jego otoczenie. Nowoczesne fontanny poniżej mostu, fragmenty murów obronnych, deptaki, czy ładna zieleń i kwiaty - to widoki, które podziwiamy z jego wysokości. 






Wędrując dalej brukowanymi uliczkami podziwiamy stare, piękne, kolorowe kamienice i podążamy na Rynek, oczywiście ciągle pod górkę. Kiedy tam docieramy oczom naszym ukazuje się ogromny plac otoczony równie urokliwymi kamienicami, z pięknymi, kolorowymi elewacjami, a pośrodku stoi duży, kamienny, neogotycki Ratusz ze wspaniale zdobioną wieżą. Spacer wśród takich okoliczności otoczenia dostarcza naprawdę wspaniałych wrażeń. Trzeba tylko uważać na nierówny bruk, bo łatwo skręcić nogę! 





Wszędzie mnóstwo kwiatów, kawiarnianych ogródków i tłumy zwiedzających. Przed Ratuszem stoi ciekawa, XVII-wieczna fontanna, która była studnią miejską, zaś z nim jest kolumna wotywna Najświętszej Marii Panny, postawiona przez mieszkańców podczas trwającej w mieście zarazy. 




I tędy też przechodzi się do miejsca, które góruje już przy wjeździe do miasta – Twierdza. Trzeba jednak pokonać trochę schodów, bo to one kierują nas do tego niesamowitego miejsca, które ma przeszło tysiącletnią historię. Była to Góra Zamkowa, na której stał gród obronny władców tej ziemi. Później zbudowano tu zamek. Potem przez lata fortyfikowano go, ze względu na ciągłe zagrożenia wojenne, bo miasto było położone na ważnych szlakach komunikacyjnych.





Aż powstała tu potężna twierdza, która funkcjonowała, z różnym przeznaczeniem do lat 60-tych ubiegłego wieku. Wtedy uznano to miejsce za zabytek i postanowiono o utworzeniu tutaj muzeum. Miejsce jest szczególne z tymi ogromnymi murami i ogromną powierzchnią, jednak dla mnie najciekawsza jest trasa podziemna. Pokonujemy ją z przewodnikiem ubranym w historyczny mundur i odwiedzamy kilometr chodników kontrminerskich, szerszych bądź bardzo wąskich, wręcz klaustrofobicznych, z sensacyjnymi opowieściami oprowadzającego. Doświadczenie bardzo ciekawe! Wewnątrz twierdzy jest też restauracja, w tym samym klimacie, gdzie można zjeść dobry obiad i sklepy z pamiątkami. A z bocznych bastionów rozciągają się przepiękne widoki na miasto i góry!



Po zejściu kontynuujemy spacer po reszcie urokliwego Starego Miasta. W jednej z bocznych uliczek wzrok przyciąga znów piękny obiekt. To kościół farny Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Pobudowany w stylu gotyckim, w XIV wieku z inicjatywy arcybiskupa Arnoszta z Pardubic, który upodobał sobie Kłodzko i który też w kościele tym jest pochowany. Jest to ogromna budowla, z przepięknym wystrojem i cudnym sklepieniem w nawie głównej. Jeszcze takiego nie widziałam, więc cieszę się, że odkryłam to miejsce. 




Opisałam tylko niektóre piękne, wręcz unikatowe miejsca w Kłodzku. W dodatku wszystko to podziwia się na tle dużej ilości zieleni. Są tu piękne skwerki, wiele parków i kolorowych kwiatów. Wiele przyjemności do zobaczenia, dlatego zapraszam Was do odwiedzenia tego ciekawego miasta!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)