Wilczyn
jest siedzibą jednej z gmin powiatu konińskiego, graniczącą od północy z
województwem kujawsko-pomorskim. To historyczna miejscowość leżąca malowniczo pośród polodowcowych jezior.
|
SKANSEN ARCHEOLOGICZNY W KOWNATACH - MRÓWKACH. |
Z dawnych
czasów pozostał tu np. ciekawy, gotycki (XVI wiek) kościół mojej patronki – św.
Urszuli …
|
GOTYCKI KOŚCIÓŁ ŚW. URSZULI. |
… oraz
późniejszy (XVIII wiek), drewniany pod wezwaniem św. Tekli. Jednak najciekawszy
jest znajdujący się na terenie gminy unikatowy skansen archeologiczny w
Kownatach-Mrówkach, który należy do Muzeum Okręgowego w Koninie – Gosławicach.
|
DREWNIANY, XVIII-WIECZNY KOŚCIÓŁEK ŚW. TEKLI. |
Aby tam
dotrzeć trzeba minąć Wilczyn i skierować się za Jeziorem Wilczyńskim na Świętne.
Po drodze zauważycie leśny parking. Tam trzeba zostawić samochód, bowiem dalej
jest ścieżka, która zaprowadzi nas głęboko w las, w to interesujące nas miejsce.
Drugiego takiego nie ma w okolicy!
|
TRZEBA SIĘ DOBRZE PRZYGLĄDAĆ, ABY PARKING WYPATRZEĆ. |
|
ŚCIEŻKA W LESIE DO SKANSENU. |
Ja
zdecydowałam się zgłębić tajemnice tego miejsca pod koniec września. Wspomniana
ścieżka prowadziła mnie paręset metrów to w górę, to w dół, potem skręciła nad
Jeziorem Kownackim i wzdłuż jeziora przywiodła pod wysokie, drewniane ogrodzenie.
Na dużej tablicy umieszczonej przy wejściu znalazłam informację o tym, co mnie
czeka za bramą. Zapowiadało się ciekawie, a ja lubię takie ciekawostki! Po
przywitaniu się z drewnianą postacią dawnego (chyba) strażnika, weszliśmy za
bramę.
|
STRAŻNIK Z MACZUGĄ? |
I zaraz zobaczyliśmy
coś ciekawego - usypany na kilka metrów stożkowy kopiec, a na nim
zrekonstruowane średniowieczne grodzisko, pobudowane w miejscu z natury trudno
dostępnym, więc obronnym. Wokół jezioro, bagna, las, cisza i spokój. Można się
wyciszyć i przenieść parę wieków w czasie. Kupiliśmy bilety (3zł i 2 zł) i
poinstruowani przez kustosza jakie czekają nas atrakcje zaczęliśmy zwiedzanie.
|
CO NAS CZEKA ZA BRAMĄ I WYSOKIM, PALISADOWYM OGRODZENIEM? |
|
TAM CZEKAŁ STOŻKOWY KOPIEC ZE ŚREDNIOWIECZNYM GRODZISKIEM! |
Zobaczyliśmy
usypane i porośnięte trawą wzgórze, dookoła niego fosę (dziś wyschniętą), są tu
też ławeczki i zadaszone miejsca dla zmęczonych lub pragnących chłonąć
atmosferę tego ciekawego miejsca w towarzystwie drewnianych, dawnych postaci, są
pomosty przy jeziorze oraz nieodzowna… toaleta. Jest też most i schodki
prowadzące nas na kopiec.
|
POZOSTAŁOŚCI DAWNEJ FOSY, KTÓRĄ WYPEŁNIAŁA WODA Z JEZIORA. |
|
STYLIZOWANE ŁAWECZKI DLA ZMĘCZONYCH LUB PRZYBYWAJĄCYCH NA ZAJĘCIA Z HISTORII. |
|
PODWÓJNY KRZYŻ NA PIERSI - ZNAK JAGIELLONÓW. |
|
WSPÓŁCZESNE SCHODY PROWADZĄCE DO GRODZISKA. |
Wspięliśmy
się więc po schodach, by na szczycie odkryć zrekonstruowaną wieżę strażniczą i
drewnianą chatę ogrodzone gęstą palisadą, tworzące prawdziwą średniowieczną
fortyfikację mieszkalno-obronną. Odkryto ją w 1923 roku, ale wykopaliskowo
zbadano dopiero w latach 70-tych. Gródek zamieszkany był pod koniec XIII i do
połowy XIV wieku, potem został spalony, w wyniku pożaru lub najazdu.
|
WIEŻA STRAŻNICZA. |
|
KILKUPOZIOMOWE, PALISADOWE OGRODZENIE OBRONNE. |
|
WEWNĄTRZ MINI-MUZEUM. |
|
PUNKT WIDOKOWY NA NAJWYŻSZYM POZIOMIE. |
Podczas
badań wykopaliskowych odkryto narzędzia służące do walki (groty bełtów strzał,
haki do kuszy), narzędzia do oporządzania koni, ostrogi (nawet dziecięce),
narzędzie rolnicze (sierp), przybory stolarskie (topór), przedmioty codziennego
użytku (noże), a także ekskluzywne: kawałki naczyń ceramicznych i szklanych
oraz szalkę do ważenia kruszców. Świadczy to o zamożności i ważności rodu, prawdopodobnie
rycerskiego. Dziś na dwóch kondygnacjach wieży można podziwiać wydobyte przedmioty,
bowiem jest tu ich niewielka wystawa.
|
W WITRYNIE FRAGMENTY NACZYŃ. |
A na
najwyższej kondygnacji jest platforma widokowa, z której można podziwiać
zabudowania pod gródkiem, półwysep, na którym zbudowano grodzisko oraz zieleń
lasu i błękit Jeziora Kownackiego z szuwarami. Piękne, relaksujące widoki! Poza
tym śpiew ptaków, lekki szum wiatru i cisza!
|
BRAMA WEJŚCIOWA DO GRODZISKA, PO PRAWEJ ZREKONSTRUOWANA CHATA. |
|
WIDOK NA JEZIORO KOWNACKIE. |
|
ŁÓDŹ DŁUBANKA W JEDNEGO KAWAŁKA DREWNA, W TLE POMOST NAD JEZIOREM. |
Do
stojącej obok chaty zawitała zaś cywilizacja, bowiem w towarzystwie dwóch polskich
rycerzy można obejrzeć na ekranie telewizora ciekawy film opowiadający dawne
dzieje tego rejonu oraz historię gródka. Ładnie zrealizowane, bardzo mi się
podobało!
|
ŁADNIE ZREALIZOWANY FILM O HISTORII TEGO TERENU. |
|
I TOWARZYSTWO PRZEDNIE! |
Więcej tu
się dzieje latem, bowiem miejsce to nawiedzane jest przez różne grupy
rekonstrukcyjne i prawdziwie wtedy ożywa tu przeszłość. Skansen czynny jest od
kwietnia do końca września, czyli już działa, w godzinach od 10 do 18-tej.
Ponieważ w okolicy nie ma drugiego takiego miejsca, warto się zebrać i je
zwiedzić. Polecam!
|
TROCHĘ DALEJ OD CYWILIZACJI, WIĘC WOKÓŁ CISZA I SPOKÓJ!
|
Świetnie! Pozdrawiam oby tak dalej!
OdpowiedzUsuńDzięki, również zasyłam pozdrowienia!
UsuńMałe a cieszy. Lubię takie miejsca i dziękuję że je pokazałaś.
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę, że odwiedziłam to miejsce. Takie trochę inne...
OdpowiedzUsuń