30 lipca, 2022

Letnie cuda natury.

 

Dziś będzie krótko, bo w lipcu impreza goni imprezę i czasu na przygotowanie dłuższego wpisu brakuje. A ten wpisuje się trochę w ostatni post o kompozycjach kwiatowych w Ciechocinku i dotyczyć będzie letnich cudów natury, czyli moich ogródkowych piękności. Oczywiście kolorowych dywanów u mnie nie ma, zwłaszcza, że zmieniamy kostkę brukową i niektóre kwiatowe piękności są trochę pokrzywdzone, ale ich kolory, wzory i niezwykłe kształty zawsze napawają radością i cieszą oczy. W moim ogródku jest wszystko to, co mi się podoba i co może wyrosnąć na ostatniej klasy glebach, od takich „babcinych” jak lwie paszcze czy aksamitki do ostatnich nowości, które zwozi mi syn, by mama się nie nudziła, np. hibiskusy, szczególnie ten o wielkich kwiatach czy zwracająca uwagę photinia (głogownik), krzew ozdobny o bordowych końcowych liściach, których tu nie ma, bo jest przycięty. Aż się proszą by ich urodę uwieczniać na zdjęciach. Wiem, że niektórzy znajomi blogerzy mają duże i przepiękne ogrody, które szczerze podziwiam i których im gratuluję, ale w moim skromniejszym też można przeżywać prawdziwą radość i  poczuć dumę z tego, że takie cuda zechciały wyrosnąć właśnie w moim ogródku. To chwalę się, a co!












KWIAT - BAGATELKA - 17 CM!!!











JEDEN Z GATUNKÓW FUKSJI.





OZDOBNY GŁOGOWNIK.




A tak w innym temacie to jeszcze dopowiem, że w dalszym ciągu niektóre Wasze komentarze trafiają tylko na mój mail i nie ma ich na blogu. Zauważyłam, że pewniejsze jest, że na niego trafią, gdy jest się zalogowanym i gdy Wasza strona jest zabezpieczona (przy nazwie Waszej witryny powinna być kłódka!). To takie moje przemyślenia. Może macie inne, to dajcie znać? Wiadomo wszak, że niektórzy seniorzy często internetowo mniej kapują! Pozdrawiam serdecznie 💝


22 komentarze:

  1. Piękności :)
    Ja wycinam kwiaty funkii, jako że szybko przekwitają i spadają na liście, te zaś gniją pod więdnącymi kwiatkami. Zależy mi bardziej na zielonych zdrowych kępach, a mam kilka odmian w tym jedną z ogromnymi liśćmi z podwijającymi się delikatnie do środka brzegami w kolorze jasno zielonym. Wiem, że Ci szkoda kwiatków, bo troszczysz się o nie i z niecierpliwością czekasz kiedy się pojawią...
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też będę wycinać po niedzieli. Trochę się zapuściłam, bo za wiele zobowiązań podjęłam, ale już się ogarniam powoli.
      Pięknej niedzieli, pozdrowionka 🥰

      Usuń
  2. Od kiedy zamknęli nas w domach z powodu pandemii zaczęliśmy doceniać ogrody. Coraz bardziej są zadbane i ukwiecone i dają nam wiele radości. U Ciebie jest wyjątkowo kolorowo i różnorodnie. Masz się czym pochwalić. Miłej niedzieli, pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Była bardzo miła, bo pokonałam parę pochylni Kanału Elbląskiego, zresztą według Twojego zachęcającego polecenia.
      Pozdrowienia 😊

      Usuń
  3. Przecudnie masz Urszulko. Moje uznanie!!!
    A mogłabyś do mnie napisać maila...?. bo chciałam Cię o coś zapytać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem na wyjeździe, ale w środę owszem. Chyba mam tam Twoje namiary. Pa

      Usuń
  4. Kochana
    Wiesz, że uwielbiam kwiaty, dlatego Twój wpis przeczytany z samego ranka, to miód na moje serce💚🍀🌺🌻🌼🌸😊
    Pięknie uchwyciłaś osobowości natury, subtelność i barwę🧡🌸🏵🌹😃
    Pozdrowionek zostawiam moc na cały nowy, dobry miesiąc🌞🤗☕🍰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jaki piękny kwiatowy komentarz 🌸
      Dziękuję kochana 🌺

      Usuń
  5. A znam ten ból, znam - mam tak samo. jeszcze dobrze jednej przygody nie opiszę, a już kilka następnych się odbyło i kolejne czekają.

    Dopiero zacząłem opisywać wypad we Wschodnie Sudety, a tu już Karpacz na Horyzoncie i następne kilka dni które koniecznie trzeba na bloga przenieść.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne masz kwiaty Uleńko. Ja wprawdzie mam ogródek, ale u mnie króluje fuksja i bratki ;) . Kwiaty, które nie wymagają zbyt dużo mojego zaangażowania ;) . Podrawiamy ze Stefankiem serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też takie, które nie są skomplikowane w uprawie. Za dużo wyjeżdżam 😊
      Pozdrowionka moi kochani ❤

      Usuń
  7. Pięknie, cudnie i kolorowo. Własny ogród to niekończąca się praca ale i dużo powodów do zachwytu i radości, no i masz swój kawałek raju. Jako szczęśliwa posiadaczka dwóch parapetów, na których już brakuje miejsca, i przyokiennej półki, którą sama zrobiłam, mogę sobie tylko wyobrazić ile frajdy daje własny ogród. A ten 17 cm kwiat powinnaś zgłosić do Księgi Rekordów Guinnessa bo jest i piękny i pewnie nienormalnie duży.
    Życzę Ci wielu okazji do cieszenia się ogrodem, uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest przyjemność, ale też dużo pracy, choć ogród nie jest duży. A siły coraz mniej. Hibiskusy wielkokwiatowe mają takie duże kwiaty, tak że z Guinnessa nici. Szkoda tylko, że są dwudniowe!
      Całusy przesyłam 🥰

      Usuń
  8. Wpis może i krótki ale za to jaki kwiecisty, pachnący i kolorowy :) lubię takie. Zazdroszczę Ci tych imprez, brakuje mi tego tu za granicą ;(
    Baw się dobrze i spedzej czas jak najlepiej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bawię się dobrze, póki sił wystarczy 😉
      Pozdrowionka 😘

      Usuń
  9. Ale o błędne kwiaty, kocham naturę <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Łucja. Maria08 sierpnia, 2022

    Usiu!
    W Twoim ogrodzie goszczą przecudne kwiaty.
    Bardzo dziękuję za te wszystkie miłe komentarze.
    Przesyłam moc serdeczności:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój ogród jest bezkonkurencyjny, ale cieszę się, że na mojej ostatniej klasie ziemi też trochę rośnie. Zawsze są miłe i przyjemne dla oka takie cuda natury!
      Pozdrowionka:)))

      Usuń
  11. Na kwiatach i roślinach w ogóle się nie znam, ale patrzę na nie z przyjemnością.
    A jeśli chodzi o komentarze, skoro pojawiają się na mailu, to może wpadają na blogu do spamu, albo oczekują na moderację?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam włączonej żadnej moderacji, to chyba blogger szwankuje. Albo komentarze są na mailu i na blogu, albo tylko na mailu. Nie wiem, czy to jest moja wina:)))

      Usuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)