07 lutego, 2020

Karpacz – wspomnieniowo.

Większość w nas, choćby ja z nizin Wschodniej Wielkopolski, ma w tym roku niedosyt zimy i pięknych krajobrazów ze śniegiem w tle. Wróciłam więc wspomnieniami do Karpacza, do górskiego kurortu leżącego w Karkonoszach, w którym gościłam rok temu. Tam w dolnych partiach śniegu co prawda nie było za wiele (w tym roku jest więcej świeżej pierzynki), ale już wyżej widoki powalały na kolana. W dodatku warunki atmosferyczne potrafiły zmieniać się co chwilę, stąd zdjęcia przedstawiają zimę w każdej jej odsłonie. O tym pięknie położonym mieście i górującym nad nim szczytem – Śnieżką, już pisałam. Dziś porcja zdjęć z ośnieżonych pasm górskich otaczających Karpacz oraz kilka z samego miasta. Miłych zimowych wrażeń podczas oglądania!

KARPACZ I NIEKTÓRE Z JEGO ATRAKCJI – JEST PIĘKNIE…





NIECZYNNA SKOCZNIA ORLINEK Z WIEŻĄ WIDOKOWĄ.
LATEM WYKORZYSTYWANA DO SPORTÓW EKSTREMALNYCH.

ŚWIĄTYNIA WANG, EWANGELICKI KOŚCIÓŁ Z XII/XIII WIEKU 
ZBUDOWANY Z DREWNIANYCH BALI, BARDZO OZDOBNY, 
RZENIESIONY TUZ MIEJSCOWOŚCI VANG W NORWEGII 
W POŁOWIE XIX WIEKU. JEDYNY TAKI W POLSCE!







ZAPORA NA ŁOMNICY ZBUDOWANA
Z GRANITOWYCH BLOKÓW,
O DŁUGOŚCI 105 METRÓW,
Z CIEKAWYMI PÓŁKOLISTYMI PRZELEWAMI.
UDOSTĘPNIONA DLA RUCHU PIESZEGO. 

W DRODZE NA KARKONOSKIE SZCZYTY – JESZCZE PIĘKNIEJ…















W DRODZE NA ŚNIEŻKĘ I NA ŚNIEŻCE – NAJPIĘKNIEJ!!!



















Czy choć trochę zaspokoiłam Waszą tęsknotę za tegoroczną zimą?


27 komentarzy:

  1. W Karpaczu byłam kilka razy jeszcze jako dziecię i nastolatka. Piękne miejsce i Karpacz i okolice :) Ale tej zimowej rzeźby to nie pamiętam :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam cały czas wiele się dzieje, zresztą czego się nie robi dla turystów:)

      Usuń
  2. Chociaż w Karpaczu bywałem wielokrotnie to nigdy zimą. Pięknie wygląda o tej porze roku i trochę zazdroszczę. U nas jest bardzo trudno z zimowymi wyjazdami, cieszę się więc, że mogłem obejrzeć u Ciebie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na nartach nie jeżdżę, syn to lubi, ale widoków takich nie mogę sobie odpuścić. Tam się oddycha pełną piersią i z otwartymi ustami, bo tak pięknie:)
      Pozdrawiam weekendowo:)))

      Usuń
  3. No i dziękuję za odrobinę zimy z przeszłości :) W Sudetach byłam kilka razy, ale zawsze latem. W Karpaczu byłam przejazdem na początku mojej pracy. Jechaliśmy do albo już z Czechosłowacji albo NRD i zahaczyliśmy o Karpacz. Ale to była chwila na spacer, po tylu latach nic nie pamiętam. Tak że dzięki :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miasto bardzo się zmieniło! To widowiskowo położone i wspaniałe turystycznie miejsce. W tym roku też jest tam śnieg, ale parę kilometrów od Karpacza już jest wiosna.
      Dzięki za miłe słowa i do usłyszenia:) Pozdrawiam:)))

      Usuń
    2. Kilkanaście lat temu byłam kilka dni w Szklarskiej Porębie. Jechaliśmy kolejką na Szrenicę i kiedy w czasie tej jazdy spojrzałam w dół na różnej wielkości kamienie to powiedziałam sobie: nigdy więcej!
      Oczy i dusza jeszcze rwą się do wyjazdów, ale ciało już szwankuje. Pozdrawiam bolejąca z łóżeczka po trzecim zastrzyku.

      Usuń
    3. A ja uwielbiam takie jazdy kolejką. Jeszcze mogę...
      Zdrówka serdecznie życzę:)))

      Usuń
  4. W Karpaczu i okolicach bliższych i dalszych byłam i sama i z moim synem, ale tak pięknych zimowych zdjęć nie posiadam.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tam jest pięknie o każdej porze roku i zawsze widoki są bajeczne, choć te zimowe są najbardziej bajkowe. A ja prawie Królowa Śniegu!
      Całusy Ewuniu:)))

      Usuń
  5. Karkonosze są cudowne. Centrum Karpacza nie skradło mojego serca, za to przyroda niesamowita. Choinki na pionowym zdjęciu wyglądają jakby ze sobą rozmawiały :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Centrum Karpacza jest bardzo rozciągnięte i pod górkę, więc nie każdemu to odpowiada. Ale widoki i przyroda są dokoła niesamowite. A zasypane śniegiem podsuwają nam różne ciekawe skojarzenia. Taka bajkowa sceneria:)))

      Usuń
  6. Z Karpacza mam niezwykle miłe wspomnienia. Byłam tam na przełomie zimy i wiosny, więc udało mi się zobaczyć ośnieżone góry i także w wiosennej odsłonie.
    Nie jestem pasjonatką górskich wspinaczek, bo wystarcza mi, że wiatr wieje mi w oczy i nie za bardzo mi odpowiada ciągłe wędrówki pod górkę. :)) Dla mnie wszystkie górki i pagórki są takie same. Jestem typowo nizinnym człowiekiem.
    Pamiętam jak kustosz świątyni Wang z anielską cierpliwością tłumaczył mi która to jest Śnieżka. Zabawa była przednia, bo moja niewiedza w rozpoznawaniu górskich szczytów rozbawiła kustosza do łez.
    Przez zupełny przypadek po mieście oprowadzał mnie miejscowy smakosz napojów alkoholowych. Opowiedział mi niesamowitą ilość ciekawostek o Karpaczu.
    Podobało mi się także Muzeum Lalek, które przeniosło mnie do czasów przedszkola.
    Gratuluję pięknych bajkowych zdjęć i uchwycenia zimy w pięknym wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że masz takie fajne wspomnienia z Karpacza, w dodatku z takim "niesamowitym" przewodnikiem u boku:)
      Oprócz zimowych sportów jest w mieście co robić nawet zimą:)
      Dzięki za sympatyczny komentarz, pozdrawiam:)))

      Usuń
  7. Musiałam zrobić sobie gorącą herbatę, bo aż mi sie zimno zrobiło oglądając te piękne, zimowe krajobrazy :) Nie byłam nigdy w Karpaczu i pewnie nie będę.Teraz, kiedy nie mieszkam w Polsce żałuję, że tylu pięknych miejsc nie zobaczyłam. Uściski

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U Ciebie również nie brak pięknych miejsc. Ogromnie się cieszę, że możemy wymieniać się wrażeniami z miejsc, w których mieszkamy lub które odwiedziliśmy:)
      Miłego tygodnia, pozdrawiam:)))

      Usuń
    2. Tak Uleńko, to jest cudowne właśnie, że możemy być chociaż wirtualnie w miejscach, do których pewnie nigdy nie dotrzemy w realnym świecie :)

      Usuń
  8. Przepięknie Urszulko!
    Bardzo Ci dziękuję.
    A ja właśnie w taką prawdziwą zimę wiele lat temu mieszkałam przez tydzień w schronisku Samotnia.
    Ale o tym to wiesz....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem! I bardzo pięknie ten pobyt i to niesamowite schronisko opisałaś. To był na pewno wspaniały relaks i wyciszenie, bo jak napisałaś to inny, magiczny świat!

      Usuń
  9. Piękne zdjęcia i wspaniała zima. Jeszcze trochę a śnieg zimą będzie tylko wspomnieniem lub...marzeniem. Na szczęście przeżyłam w swpim życiu kilkanaście prawdziwych zim i wspominam je z utęsknieniem. Karpacz też wspominam ale byłam tam w środku lata i krajobrazy były trochę inne☺. Piękne zdjęcia. Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Też byłam w Karpaczu latem i widoki też powalały, a jeśli ktoś kocha góry, to tu zawsze jest pięknie:)

      Usuń
  10. Wspaniałe zdjęcia. To jest prawdziwa zima.:)
    Śnieżkę "zdobyłam" tylko raz. Teraz już nie dla mnie...
    Świątynią Wang także się zachwycałam.
    Moc pozdrowionek posyłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwa zima choć na zdjęciach w górach, bo u nas śnieg do tej pory pojawił się tylko raz!
      Kiedyś narzekaliśmy, teraz tęsknimy. Jesteśmy przewrotni ☻☻☻
      Całusy Basiu:)))

      Usuń
  11. Nigdy nie byłem zimą. Muszę koniecznie nadrobić :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich widoków i warunków zimowych się nigdy nie zapomina!

      Usuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)