23 maja, 2020

Niezwykły spacer po Parku Krajobrazowym w Gołuchowie.


Park Krajobrazowy w Gołuchowie jest jednym z wielu pięknych parków w Polsce. Widziałam ich już kilka (choćby w Świerklańcu). Ale ten jest jedyny w swoim rodzaju i bardzo zazdroszczę mieszkańcom Gołuchowa, niedużej miejscowości leżącej obok Kalisza w Wielkopolsce, że posiadają tak fantastyczne miejsce do wypoczynku.





Jest wyjątkowy, bowiem na jego terenie stoi piękny, renesansowy zamek pobudowany w XVI wieku przez Leszczyńskich, ale w XIX wieku go wyremontowano, wspaniale udekorowano, bogato wyposażono i stworzono w nim Ordynację Czartoryskich i muzeum. O tym niesamowitym zamku będzie osobny wpis!






Jest wyjątkowy, bo na jego terenie znajduje się Ośrodek Kultury Leśnej z ciekawym Muzeum Leśnictwa, mieszczącym się  w Oficynie, Dybulu (bo mieszkał tam młynarz Dybuł) oraz innych dworskich budynkach rozproszonych na terenie parku. Eksponowane są w nim dzieła kultury materialnej i dzieła sztuki związanej z lasem. Odwiedzałam je w przeszłości. Teraz, niestety, jeszcze zamknięte w związku z pandemią.













Jest wyjątkowy, bowiem w przylegającym do niego kompleksie leśnym, w 1977 roku, utworzono Pokazową Zagrodę Żubrów. Można do niej dojść urokliwymi alejkami prowadzącymi od zamku wzdłuż rzeczki. To wspaniały, 1,5 kilometrowy spacer. Zwierzęta można obserwować ze specjalnie zbudowanych podwyższeń. Obecnie jest tu pięć żubrów. Oprócz nich są dziki, daniele i koniki polskie pochodzące od wyginionych tarpanów. Wszędzie ciekawe tablice i informacyjne opisy! 















Ale jest wyjątkowy przede wszystkim dlatego, że obejmuje ok. 160 hektarów powierzchni zagospodarowanej w dolinie rzeczki Trzemnej (Ciemnej), która jest dopływem Prosny. Położony jest na zboczach doliny, wśród okazałych drzew i krzewów, między którymi wytyczono alejki spacerowe po jednej i drugiej stronie rzeczki, a łączą je ciekawe mostki.







Park powstał z inicjatywy właściciela - Jana Działyńskiego (którego żoną była Izabella z książąt Czartoryskich), dlatego znajdziemy tu wspaniale rozgałęziony dąb poświęcony Janowi i nazwany jego imieniem. Sprowadzał doń sadzonki nie tylko z kraju, ale też egzotyczne z całej Europy (600 gatunków i odmian). Spacerując alejkami możemy podziwiać te, które przetrwały w naszych warunkach, a przy każdym ciekawym egzemplarzu jest tabliczka informacyjna z jego opisem. 

DĄB JAN.









Część parku, ta w pobliżu zamku, to arboretum z pięknie kwitnącymi i pachnącymi o tej porze roku drzewami i krzewami ozdobnymi, np. różnokolorowymi azaliami. 

















Ale dużą część parku stanowi bajecznie kolorowa łąka z kwitnącymi właśnie ziołami. Pewnie takie jej piękno można podziwiać tylko o tej porze roku. Nie mogłam się napatrzeć, bo takie naturalne łąki widziałam dawno temu, w czasach mojej młodości. A jaką radość miały pszczoły z gołuchowskiej pasieki było słychać wszędzie dookoła! 






No i można poobserwować żyjące tu zwierzęta i ptaki. Bo właśnie sarenka przemknęła przed nami, a  w stawie dumni rodzice-łabędzie pilnowały swojej młodej gromadki,  a po małe wołające łyski szybko z szuwarów przypłynęła mama. Jej małe widziałam pierwszy raz w życiu!





Ten dzień, w tych cudnych okolicznościach przyrody i architektury, po takim długim czasie przymusowego niepodróżowania, był szczególnie piękny i będzie niezapomniany! 
Przesyłam Wam serdeczne życzenia i biorę się do opisywania tego pięknego renesansowego zamku. Do usłyszenia 💗💙💛

24 komentarze:

  1. O raju dąb jest niesamowity, aż dech zapiera. A azalie i rododendrony- no bajka :) super, ze udało Wam się wybrać na traka wycieczke :) Twój traperski duch nie pozwolił Ci długo siedzieć w domu :) maseczki na nos i w drogę :) fantastycznie, ze zabrałaś nas na tą wyprawę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiesz nawet jak bardzo mi tego brakowało i jak się bardzo cieszyłam, że mogę wyjechać. Już planuję dalsze wyjazdy. Może się uda:)))

      Usuń
  2. Anonimowy23 maja, 2020

    Park naprawdę przepiękny :D Śliczna łąbędzia rodzinka :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mnie bardzo zauroczyły! To było niesamowite, jak nie spuszczały oczu z tej małej piątki.
      Miłego weekendu:)))

      Usuń
  3. Miły spacer w pięknym miejscu, wyobraź sobie w środę byliśmy w Mosznej.W tamtejszym parku też kwitnie mnóstwo azalii i rododendronów. Myślę, że to dobry wybór na ten czas, jest powietrze kolorowe krzewy, drzewa i można choć na chwilę cieszyć się przyrodą. Dąb Jan robi wrażenie. A do Gołuchowa jeszcze nie dotarliśmy ale dzięki Tobie mogliśmy podziwiać. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byliście w środę, czyli wybraliśmy się w tym samym terminie, tylko kierunek inny. A pogoda cudna i pora na rododendrony również. Ja w Mosznej nie byłam, ale ten zamek jak z Hogwartu robi ogromne wrażenie. Czekam zatem na wpis, bo pewnie się pojawi:)
      Miłego weekendu:)))

      Usuń
    2. Wpis o Mosznej już jest , ale nie z tego roku. Nowego nie będę robił, chyba że wnętrza pałacu ale jeszcze nie wiem. Miłej niedzieli :)

      Usuń
    3. Dzięki, zajrzę na blog do tego zaczarowanego miejsca:)))

      Usuń
  4. Urszulo, przeurocze miejsce. Może tam kiedyś zawitam z M.:)
    Czekam z niecierpliwością na druga część. Piękne zdjęcia i śliczny filmik.:)
    Nam się udało w ubiegłą niedzielę pojechać do Ogrodów Kapias. Całe szczęście, bo teraz męczy mnie ból - rwa kulszowa, no i niestety ochłodziło się.
    Pozdrawiam Cię cieplutko i życzę miłego weekendu.
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Waszym rejonie Ogrody Kapias, to przebój! Często pojawiają się na blogach, więc fajnie, że też zawitaliście i zobaczymy, co tam się teraz dzieje.
      Szkoda, że mieszkasz Basiu tak daleko, bo za płotem mam fajnego fizjoterapeutę, co na bieżąco poprawia moje wiekowe niedoskonałości. Pomógłby na pewno:)
      Zatem życzę, aby szybko przeszło i do usłyszenia:)))

      Usuń
  5. Rzeczywiście wspaniały park, tyle tam pięknej roślinności, cudowne kwiaty, drzewa i krzewy. A jeszcze wisienką na torcie jest pokazowa zagroda żubrów. Cieszę się bardzo, że dzięki Tobie mogę poznać to piękne miejsce, wspaniały wirtualny spacer. Może kiedyś będzie okazją osobiście zobaczyć ten park.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To popularne miejsce i bardzo piękne, choć łąkę mogłam podziwiać dzięki wirusowi. Po prostu firma, która ją kosi jeszcze nie wróciła do pracy i dzięki temu było tak kolorowo. Jeśli będziesz w okolicy, to warto, bo jeszcze ciekawsza jest historia zamku i on sam. Lubię tam jeździć:)
      Zasyłam serdeczne pozdrowienia:)))

      Usuń
  6. Zamek jest przepiękny, zasługuje na osobny wpis.
    To na pewno był wyjątkowy spacer a jego wartość podnosi również fakt, że to jedna z niewielu obecnie dostępnych możliwości poznawania nowych miejsc i odkrywania świata. Od mojej ostatniej podróży minęło prawie pół roku za to spacery praktykuję regularnie, co prawda nie mam w najbliższej okolicy parków ale za to połacie łąk i pól. No i lasy. I to wystarczy. Korzystam z tych naturalnych dobroci z wielką przyjemnością.
    Jak niedawno usiadłam sobie nad jeziorem to podpłynęła do mnie kaczka z małymi, te maluchy nawet podeszły bardzo blisko. Śliczne puchate kulki, zdziwił mnie tylko fakt, że tych maluchów było aż jedenaście. Nie znam się na wylęgu ale nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek widziała aż tak dużą kaczą rodzinkę.
    Miłego tygodnia, pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyroda i zwierzęta nie przejmują się wirusem i robią swoje. A nawet więcej, bo miały wiele spokoju przez dłuższy czas. Może dlatego wylęgi były takie duże. Te łabędzie też miały piątkę młodych. Takie spotkania z dzikimi zwierzętami to cudne wspomnienia:)
      Zasyłam pozdrowionka:)))

      Usuń
  7. W Anglii w końcu poluzowano lockdown i pierwszy raz w tym roku wyruszyłam na wiatrakową przygodę. Cieszyłam się jak dziecko. Piękny spacer i tęsknię za takimi polskimi łąkami <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że też mogliście wyruszyć z domu. Choć jeszcze trzeba uważać. I ja tęsknię za takimi ziołowymi łąkami, bo rzadko dziś już je można spotkać:)))

      Usuń
  8. Coś pięknego!!!
    Mój młodszy wnuk który bardzo interesuje się zwierzętami i planuje zostać dyrektorem warszawskiego ogrodu zoologicznego :-)) byłby zachwycony .
    Serdeczniości Urszulko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Twój wnuk ma ambitne plany. Życzę, aby mu się spełniły, choć tą pokazową zagrodą mógłby być rozczarowany, bo zwierząt tam niewiele. Ale te na wolności, to coś wspaniałego. Przyjemnie było je podglądać:)))

      Usuń
  9. Park cudowny. I ta różnorodność roślin i kwiatów. Na piękny spacer się wybrałaś. Czekam na wpis o zamku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już nad nim pracuję, zwłaszcza, że to mój ulubiony zamek w tym rejonie. I park również:)))

      Usuń
  10. Lubię zamki, śliczna przyroda i dobry wypad❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwiedzanie i odpoczynek na łonie przyrody to rewelacyjne formy relaksu dla każdego:)))

      Usuń
  11. Ciekawe miejsce, idealne na wiosenną przechadzkę, tym bardziej, że tak pięknie kwitnie wszystko dokoła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I po takim długim kwarantannowym siedzeniu w domu, to była niezwykła przyjemność:)))

      Usuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)