17 maja, 2020

Zamek Książąt Mazowieckich w Ciechanowie.


Jeszcze jeden wspomnieniowy wpis! Cztery lata temu odwiedziliśmy naszych znajomych w okolicach Płońska, a oni zabrali nas na spontaniczną wycieczkę do Muzeum Romantyzmu w Opinogórze. Na to muzeum składa się piękny kompleks pałacowo-parkowy ordynatów Krasińskich, a mieszkał tam i tworzył najbardziej znany z tej rodziny - Zygmunt Krasiński. Miejsce zauroczyło mnie ogromnie i już dawno jest opisane na blogu. Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze w Ciechanowie i właśnie wspomnienia i zdjęcia  z tego miasta będą tematem wpisu.



Mamy niedużo czasu, więc parkujemy na rynku. Choć dookoła nowoczesna architektura, to i tak jest ładnie. Duży plac, ale mnóstwo kwiatów, drzew, fontanna i zwracający uwagę swą dekoracyjnością XIX-wieczny Ratusz, w którym dalej urzędują miejscy rajcowie.  













Przechodząc z ukwieconego ciechanowskiego rynku przez most na rzece Łydyni powoli odsłania nam się najbardziej znany tu obiekt, dla którego warto odwiedzić to miasto. Zbudowany na planie kwadratu, dwie ogromne wieże (arsenał i więzienna) i wysokie mury z czerwonej cegły, czyli zamek - taki, jaki zapamiętałam z historycznych książek.





Wiele wieków temu, na przeszło trzysta lat, Ciechanów stał się jednym z ważniejszych miejsc potężnego Księstwa Mazowieckiego, którym od końca XII po początki XVI wieku władali książęta mazowieccy wywodzący się z Piastów. Ich wielkim dążeniem było zasiąść na polskim tronie, co czynili czasem o wielką bezwzględnością, jednak nigdy się to nie udało. Po bezpotomnej śmierci ostatniego z nich, w 1526 roku, niezależne tereny księstwa zostały włączone do Polski. I tak zniknęło w mrokach historii. Choć nie całkiem! Książęta pozostawili bowiem po sobie wiele pamiątek w postaci kościołów czy zamków, choć dziś wiele z nich to trwałe ruiny, jak ten w Ciechanowie. Pozostali też w opowiadaniach i legendach mazowieckich, jak w tej o wywernie – dwunogim smoku, który znajduje się w herbie książąt czy o czarnym psie pilnującym tutaj książęcych skarbów. Chyba nie jest zły, bo jeśli się go pogłaska, to ten skarb wskaże. Do tej pory jednak skarbu nie odnaleziono, ale w zamku natrafiono na wiele elementów i śladów świadczących o jego dalekiej i burzliwej przeszłości.


Losy zamku ciechanowskiego ściśle wiążą się z losami książąt. To Konrad II - wnuk Konrada Mazowieckiego (tego, który sprowadził Krzyżaków) zbudował tutaj pierwszy gród obronny, w którym chronili się okoliczni mieszkańcy przed napadami plemion pruskich, przed Litwinami czy potem Krzyżakami. Później  Siemowit III zbudował tu, na mokradłach rzeczki Łydyni, zamek murowany wzorowany na wznoszonych przez krzyżowców w Ziemi Świętej. A jego syn - książę Janusz I Starszy, pod koniec XIV wieku rozbudował go, umocnił i stworzył w nim swą rezydencję i to tu przebywał dwór książęcy. Po śmierci ostatniego z nich zamek stracił na znaczeniu i  zaczął popadać w ruinę. Dzieła dokończył „potop szwedzki”, a potem to tylko poeci, pisarze i malarze uważali jego ruiny za romantyczne. 





Dopiero w XX wieku ruina stała się zabytkiem. Od tamtego czasu trwają tu badania archeologiczne, następuje rewitalizacja obiektów, bowiem nie można zamku odbudować w pierwotnych kształtach ze względu na brak materiałów źródłowych z przeszłości. Odnowiono więc mury zamkowe i finezyjne baszty z pięknymi freskami, zbudowano miejsca widokowe i toalety. W stare mury wpisano nowoczesną architekturę i dano jej nowe funkcje, by można było poznać niesamowitą przeszłość tego miejsca. Z jego burzliwymi dziejami można zapoznać się na stałej wystawie eksponowanej w tzw. Domu Małym. Ot, kolejne miejsce z fascynującą historią naszego kraju. 



Dobrze, że ocalono je dla potomności i z przyjemnością mogłam je podziwiać. Warto zajrzeć, jeśli będziecie w pobliżu!
 

28 komentarzy:

  1. Jakie cudowne zdjęcia! Juz nie moge doczekać sie kiedy pojade na jakaś wycieczkę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też, choć powoli już wyjeżdżam, ale niedaleko. A te dalsze też już mam w planach:)))

      Usuń
  2. Dzięki podróżom poznajemy historię zwiedzanych regionów. Przedstawiłaś jej ciekawy fragment. W Ciechanowie nie byłam, ale kto wie, leży nie tak daleko od miejsca mojego zamieszkania, bo około 200 km. Kręciliśmy się w tych okolicach często, ale nigdy nie udało nam się skręcić do centrum miasta. Znana nam jest dość dobrze północno-wschodnia część Mazowsza - "błotnistego kraju". Ostatnio zainteresowaliśmy się historyczną stolicą tego regionu - uroczo położonym, na nadwiślanej skarpie, Płockiem.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki zwiedzaniu i blogom dowiedziałam się w ciągu ostatnich lat wielu wspaniałych rzeczy. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa, bo zawsze geografia była moim konikiem, a tu przy okazji i historyczne wiadomości. Nie znam jeszcze tej Twojej "błotnistej krainy", ale Płockiem jestem zachwycona. Czekam na kolejne wyzwania, choć już ruszyłam się z domu. Na razie blisko:)
      Miłego tygodnia Ewuniu:)))

      Usuń
    2. "Błotnisty kraj" dotyczy całego Mazowsza. Mikołaj Rudnicki uważa, że nazwa Mazowsze jest czysto słowiańska, powstała z uprzedniego Mazow-bch-bje. Na Mazowszu rozwinięty był przemysł farbiarski, oparty na hodowli czerwca polskiego (Porphyrophora polonica), który dawał piękną barwę karmazynową.
      W którymś poście dotyczącym Mazur wspominałam, że nazwa Maz znaczyła pierwotnie: mazacz, barwierz, człowieka mieszkającego w błotach "umazanego", albo nazwę topograficzną, oznaczającą "błotnisty kraj". Wspominałam też o czerwcu polskim...
      Toponimia to niezwykle ciekawa dziedzina - często szukam wyjaśnienia nazw własnych...
      Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
    3. O, jaka ciekawostka! Dzięki:)))

      Usuń
  3. Skarby można znaleźć w każdej okolicy, wystarczy szeroko otworzyć oczy:) Zaciekawilas mnie Ciechanowem, pewnie kiedyś znajdzie się także na mojej trasie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, w każdym zakątku jest coś ciekawego, trzeba tylko dobrze patrzeć:)
      Witam Cię i życzę sympatycznego tygodnia:)))

      Usuń
  4. Lubię zamki, byłam tam jako dziecko ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten mnie szczególnie zaciekawił, bo ma taką wschodnią architekturą:)))

      Usuń
  5. Ciechanów i okolice to dla mnie okolice zupełnie nieznane, a jak widać całkiem ciekawe.Dziękuję za interesujący spacer po Ciechanowie i zamku. Zaprzyjaźnione blogi są skarbnicą informacji. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ile wzajemnie możemy dać sobie szczęścia swoimi relacjami z podróży! Ja jestem szczęśliwa, że mogłam być wirtualnie w tylu niesamowitych miejscach, do których pewnie nie dotrę, bo zabrakłoby życia. Dzięki wielkie, pozdrawiam:)))

      Usuń
  6. Anonimowy19 maja, 2020

    Ciechanów to piękne miasto, a zamek przepiękny :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe miejsce, a zamek taki niezwykły i nietypowy:)
      Dzięki, zdrówka:)))

      Usuń
  7. Fajnie, że znalazły się chęci i środki żeby zachować ten zamek dla przyszłych pokoleń a przecież jak wiemy w naszym kraju z renowacją zabytków bywa różnie. Ciekawe jak kiedyś zamek wyglądał wewnątrz bo ta pusta przestrzeń pozwala popuścić wodze wyobraźni.
    Myślę, że jedną z dobrych rzeczy kiedy już wszystko w miarę wróci do normy będzie to, że jako kierunek wyjazdów zaczniemy częściej wybierać nasz kraj. Przynajmniej w tym roku.
    Pozdrawiam przeserdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jednej części, kiedy go rozbudowano, były książęce komnaty, ale to jest zniszczone. A przez większość czasu było to tylko miejsce dla chroniącej się ludności. Stały tylko wieże i pomieszczenia dla załogi zamku. To tam, gdzie teraz jest przeszklone pomieszczenie muzealne.
      W tym roku, rzeczywiście, uzupełniam wiadomości o naszym kraju, bo choć zwiedzam już go prawie pół wieku, to jest wiele miejsc, do których jeszcze nie dotarłam. Jest okazja!
      Życzę więc szybkiego wyruszenia z domu:)))

      Usuń
  8. Bardzo ładne miasto z tego Ciechanowa, nigdy tam nie była. Fajnie poznać coś nowego. Widzę, że warto będzie kiedyś tam pojechać.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To taki mniej znany rejon, ale jak każdy ma swe ciekawe miejsca:)
      Miłego tygodnia i do usłyszenia:)))

      Usuń
  9. Dziękuję kochana za piękną foto-relacje🤗🏵️
    Nie byłam, w tym malowniczym miejscu, zatem chociaż wirtualnie, dzięki Tobie, mogłam się tam przenieść, dziękuję🧡
    Serdeczności przesyłam z samego słonecznego już poranka🌞🙋☕

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A ja dziś wybrałam się na kolejną wyprawę, aby znów pokazać Ci coś ciekawego z moich stron:) Buziaki:)))

      Usuń
  10. tego miejsca to zupełnie nie znałam :) Jak tylko nadarzy sie okazja to jadę szukac tego skarbu :) :) :) U nas przed zamkiem tez stoja takie dyby :) pozdrawiam majowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie jest ten Twój zamek? Może też go zwiedzę!
      Serdecznie pozdrawiam:)))

      Usuń
  11. W Ciechanowie byłam kilka razy - także na zamku. I jeżdżę tam bo bliska koleżanka-malarka ma tam zajęcia z malarstwa w Domu Kultury nad rzeką Łydynią.
    Serdeczności Urszulko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie miałam czasu dokładnie zwiedzać miasta, ale plenery na zajęcia z malarstwa na pewno mają ciekawe. W ogóle fajne miejsce:)
      Miłego weekendu Ci życzę:)))

      Usuń
  12. W Ciechanowie bardzo spodobał mi także Miejski Ratusz, zaprojektowany przez Henryka Marconiego.
    A zamek z nowoczesną aranżacją jest ciekawym przykładem połączenia strego i nowego. Jest tam wiele nowoczesnych sal edukacyjnych, które emanują światłem i lekkością. Oczywiście nie brakuje na zamku mrocznych pomieszczeń, średniowiecznej broni, strojów, sprzętów. Ciekawe miejsce do zobaczenia i poznania historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, Ratusz od razu zwraca uwagę swych ciekawym wyglądem. Zresztą zamek również, bo jego wygląd też jest nietypowy. Przynajmniej ja takich do tej pory nie widziałam. No i ta interesująca przeszłość. Kolejne ciekawe miejsce na szlaku podróżniczym:)))

      Usuń
  13. Niby nic wielkiego, a ciekawe i warte odwiedzenia. Mam czasem mieszane uczucia jeśli chodzi o łączenie starego z nowym. Ale zamek z dobudowaną nowoczesną bryłą wydaje się współgrać i wygląda interesująco. Nigdy nie myślałam o zajrzeniu do Ciechanowa, ale po Twoim wpisie zaznaczam sobie to miejsce na mojej mapce miejsc do zwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też to połączenie mi się podobało. W środku multimedialnie i nowocześnie, fajna oprawa starych pamiątek. Ciekawe miejsce:)))

      Usuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)