Tegoroczne gorące i dość suche lato sprawia, że ogrodom należy poświęcić więcej czasu niż zazwyczaj. Mam na myśli podlewanie, które daje życie roślinom, a które potem powodują, że świat jest dużo piękniejszy, kolorowy, radośniejszy i nam się chce żyć. W niektórych rejonach kraju było bardziej mokro, nawet katastrofalnie, ale u nas padało niewiele. Łapaliśmy więc deszczówkę do naszego zbiornika, gdy tylko spadł deszcz, a potem konewkami zasilaliśmy nią nasze kwiaty, krzewy i drzewa. Większość przetrwała, ale konewkowe podlewanie to nie to samo, co podlewanie z nieba, więc pozostały najmocniejsze, dostosowane do naszych warunków pogodowych. Te, które przeżyły cieszą nasze oczy, a wokół domu jest poezja ich kształtów i barw. Aż chce się pstrykać zdjęcia i uwieczniać ich piękno. Zobaczcie kilka letnich zdjęć z mojego ogródka, w którym kwiaty odgrywają najważniejszą rolę. Prawdziwa poezja cudnej natury!!!
Buzia się uśmiecha i zaraz przyjemniej, gdy widzi się takie cuda natury.
Prawda?
To prawda, Ulu. Przepiękne kwiaty, śliczny kolorowy ogródek. Dorodne hortensje, lilie różnego rodzaju, ale pięknie są też aksamitki, pelargonie i lwie paszcze. Widać że gospodyni bardzo o nie dba. Deszczówka również w tym pomaga.
OdpowiedzUsuńDobrego dnia, pozdrawiam :)
Ja po operacji dźwigać nie mogę, tylko zarządzałam. Ale dobrze, że mam dwóch facetów, którzy konewki nosili:)))
UsuńKolorowo, pięknie :)
OdpowiedzUsuńU nas wody było i jest pod dostatkiem. Ryszard jak pamiętasz, gromadzi deszczówkę w kilku beczkach, przelewa je do wiader i robi miejsce na kolejną porcję. Dzisiaj wszystkie zbiorniki pełne, deszcz pada i nie ma w co go zbierać!
Pozdrawiamy ciepło :)
Najważniejsze, że jest czym podlewać, bo ja kilka razy odpalałam wodę z węża. Szkoda tej wody z sieci, ale przykro patrzeć na padające roślinki. Dziś pada i podlewa i to jest piękne. Żeby ogródek jakoś wyglądał sama wiesz ile trzeba się napracować.
UsuńDużo siły do ogródkowej pracy, całusy🥰
Prawda, prawda Urszulko.
OdpowiedzUsuńTo sama poezja kwiatowa. A jak lilie pięknie pachną...!!!
Uważaj na siebie - nie przemęczaj się, :-)
Nie przemęczam się, dbam o siebie. A od ciężkich prac mam dwóch facetów. Dają radę!
UsuńNie sposób się nie uśmiechnąć patrząc na tę różnorodność kolorów, masz w ogrodzie tęczę! I chociaż zdaję sobie sprawę, że pięlęgnacja ogrodu i dbanie o niego to ogrom pracy przez cały rok to naprawdę warto, chociażby dla takich efektów. Ja lubię rośliny zielone doniczkowe ( zapewne dlatego, że nie mam ogrodu ), i mam takich całkiem sporo. Ich pielęgnacja to też wielka przyjemność. Niedawno gdzieś przeczytałam, że "grzebanie" w ziemi ma właściwości terapeutyczne, poprawia humor i zwiększa poziom endorfin i chyba coś w tym jest :). Piękny masz ogród, na Twoim miejscu spędzałabym w nim każdą wolną chwilę. I właśnie wielu ogrodowych chwil Ci życzę, przy pięknej, letniej pogodzie :). Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńOgródek nieduży, ale grzebię w nim, czyli relaksuję się, cały czas. Ciągle jest coś do zrobienia. Jest dużo prawdy w tych ogrodowych terapiach. Tylko siły coraz mniej 😊 Powodzenia w doniczkowych uprawach, całusy:)))
UsuńGdy są kwiaty ogród nabiera barw i życia. U nas najpierw było gorąco i bardzo sucho, więc trzeba było podlewać a teraz leje bez przerwy cały tydzień. Teraz rankiem wyjrzało słonko i może będzie już lepiej. Pozdrawiam serdecznie, miłych chwil w ogrodzie :)
OdpowiedzUsuńCały świat jest piękniejszy i nasze życie też. A deszcz jest ich życiem. Chociaż czasem nam on przeszkadza. Zwłaszcza, gdy jest go za dużo. Ale nic tu nie możemy poradzić.
UsuńPogody, zwłaszcza ducha. Pozdrawiam 😊
Ogrody, kwiaty-uwielbiam🌼🍀😀
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością obejrzałam Twoje roślinne królestwo🤗🧡🌸
Serdeczności zostawiam moc💚☘🌻😊
Ciąg dalszy cudowności przyrody z Twojego wpisu. Tylko u Ciebie więcej egzotyki:)))
UsuńUwielbiam kwietne ogrody! Kiedyś moja babcia mówiła mi że kwiaty są uśmiechami aniołów. Piękne są Twoje Uleńko lilie, szkoda że nie można wysyłać przez internet ich zapachu, ale może kiedyś i to będzie możliwe. Trochę jest pracy przy kwiatach, zwłaszcza tych, które wymagają wczesnej "obróbki", ale późniejsza satysfakcja z ich piękna rekompensuje uciążliwość sadzenia, pielenia i podlewania. U mnie w tym roku wody jest pod dostatkiem więc kwiaty osiągnęły monstrualne rozmiary. Miło jest otaczać się kolorami lata i paletą barw, która jest nieograniczona.
OdpowiedzUsuńUśmiechy aniołów - pięknie powiedziane... Dzięki Dorotko za miłe słowa. Pracy wiele, choć ogródek wcale nieduży, ale satysfakcja wielka!!!
UsuńSerdeczne pozdrowienia:)))
Gorące i suche lato, gdzie jesteś? Ja już cierpię na niedosyt słońca. Wróciłam do Polski dwa tygodnie temu i od tego czasu może ze dwa dni były słoneczne... Dobrze, że chociaż mamy te wszystkie kolorowe rośliny na pocieszenie.
OdpowiedzUsuńKurczę, za późno przyjechałaś! Od wtorku rzeczywiście jest chłodniej, ale uwierz bywało gorąco i sucho (Wschodnia Wielkopolska, dodatkowo osuszona przez odkrywki pokopalniane). Choć teraz akurat pada...
Usuń