14 sierpnia, 2021

Wypoczynek nad morzem – Karwia.

Nad Morzem Bałtyckim wypoczywałam wiele razy, zawsze w wakacje, bo tylko wtedy miałam wolne. Teraz przyjeżdżam tam również w innych porach roku, bo to przywilej emeryta. Zwiedziłam wiele kurortów i miejscowości wypoczynkowych od Świnoujścia po Krynicę Morską. Podzieliłam się więc z Wami moimi odczuciami z pobytów w poszczególnych miejscach. Kiedy wypoczywałam tam w miesiącach wakacyjnych, najczęściej trafiałam na ładną pogodę. Może miałam szczęście, może to ostatnio coś się w aurze poprzewracało (bo po sezonie wiadomo – pogoda różna). Ale zawsze odpoczęłam i zawsze kąpałam się w Bałtyku, choć woda czasem miała tylko 16 stopni („prawie” mors). Zawsze też zwiedzałam miejscowość, w której byłam oraz jej okolicę. W kilku wcześniejszych postach opisałam odwiedzone kurorty nadmorskie oraz atrakcje, których można tam doświadczyć. Może komuś przydadzą się te wiadomości, bo sezon jeszcze trwa. Choć jeśli chodzi o ilość turystów nad morzem, to tutaj totalna zmiana! Kiedyś bywały miejsca spokojniejsze, dziś może i takie się pojawiają, ale ja ich nie widziałam. Ostatnio wypoczywałam w niedużej Karwii i dziś parę słów o tej miejscowości.  


KARWIA

Karwia to miejscowość wypoczynkowa położona nad naszym morzem, na Kaszubach, w niewielkiej odległości od Trójmiasta i w jeszcze bliższej od Władysławowa i Jastrzębiej Góry (7 km), do których można podjechać autobusem, bo wtedy nie ma problemu z parkowaniem auta. Mieszkańców ma niewielu, turystów w sezonie jest o wiele więcej. Ale miejsce jest przyjemne, ukwiecone i czyste.









Karwia stała się popularna w okresie międzywojennym, bowiem Polska tylko tam miała wąski pasek dostępu do Bałtyku. Wcześniej była wioską rybacką, ale ze względu na długą i szeroką plażę ze wspaniałym piaskiem stała się dziś popularną miejscowością wypoczynkową. 



Wille, pensjonaty, pokoje na wynajem, domki letniskowe ciasno pobudowane obok siebie oraz wąskie uliczki powodują, że poruszanie się po miejscowości w sezonie sprawia ogromne trudności. To jest minus! 

 




Ale jest tu mnóstwo różnych punktów gastronomicznych i restauracji serwujących pyszne regionalne, kaszubskie dania. Każdy znajdzie miejsce dla siebie. 


PIWNICZKA U JERZEGO WAŚKOWSKIEGO - NIEDUŻA, ALE SMACZNA.


NA DESER: TRUSKAWKI W CZEKOLADZIE PO KASZUBSKU
LUB OWOCE W ZAPIEKANYM KOGLU-MOGLU
Z LODAMI I ADWOKATEM. PYSZNIE I KALORYCZNIE!

W sezonie można odwiedzić Motylarnię i poobcować przez chwilę z pięknymi, egzotycznymi okazami. Niektóre nawet mogą potraktować spodenki w kwiaty jak miejsce do odpoczynku i bezpłatnego transportu! 










Wioskę od plaży dzieli tylko główna ulica i niewielki lasek sosnowy położony na wydmach. Pod tym względem to miejsce niezwykle atrakcyjne. Ta bliskość morza sprawia, że tylu tu wypoczywających, szczególnie rodzin z dziećmi.





A plaża choć długa i szeroka, to zatłoczona, jednak znaleźliśmy zawsze miejsce dla naszych leżaków i parasola (parawaningu nie uprawiamy!). I wypoczęliśmy, zwłaszcza, że pogoda była idealna (znów mieliśmy szczęście!). 











Czy można Karwię polecić na wakacje? Owszem – jeśli ktoś odnajduje się w tłumie ludzi, tak jak my. Nie – jeśli chce się odpocząć w ciszy i spokoju - po sezonie jest idealnie! Ale zachody słońca są tu bajeczne na pewno o każdej porze roku!!!

I kojący szum morza, jak na filmie:















A tu znajdziecie inne miejscówki nad naszym morzem:


Świnoujście i Międzyzdroje.
Rewal i Pogorzelica.
Darłowo.
Jarosławiec i Sarbinowo.
Łeba i Władysławowo.
Ustronie Morskie.

Sopot i Krynica Morska.


21 komentarzy:

  1. Ula, jakie tłumy na plaży. Chyba nie umiałabym znaleźć sobie miejsca.
    Najważniejsze, że jesteście zadowoleni i wypoczęliście.
    Pozdrawiamy ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że pracowałam w świetlicy szkolnej, bo hałas i duże ilości dzieciaczków mi nie przeszkadzają za bardzo 😊 Ogólnie było fajnie 🌞
      Pięknego weekendu 😘

      Usuń
  2. Przepiękne zachody słońca ! Wypoczęci, trochę opaleni z dobrymi wspomnieniami wróciliście do rzeczywistości. Morze jeszcze przede mną ;)
    Pozdrawiam, dobrego weekendu życzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przydałoby się dłużej, ale mąż do pracy. Szkoda 😕
      Pięknego weekendu 😘

      Usuń
  3. Karwia, to wspomnienia wakacji spędzanych jeszcze z dziećmi w wieku szkolnym. Byliśmy tam wiele razy, a dziś spoglądając na dzisiejszy wpis chyba nie poznałbym miejscowości no i ludzi było o wiele mniej. Bardzo lubiliśmy te szerokie plaże, zachody słońca i morską bryzę. Piękne wspomnienia tym bardziej, że lat było odpowiednio mniej. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejscowość bardzo się rozbudowała i niestety zatłoczyła, bo miejsc noclegowych coraz więcej. Przejście wąskimi i zatłoczonymi uliczkami między załadowanymi wózkami plażowymi i nadmuchanymi materacami stanowiło ogromne wyzwanie. Musieliśmy się jakoś dostosować, a myślałam, że miejscowość nieduża, to ominę tłumy!
      Pozdrawiam wakacyjnie:)))

      Usuń
  4. Cudowna okolica i wypoczynek. Świetne zdjęcia ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Ula uwielbiam oglądać Twoje podróże :) z każdej wyprawy wyciśniesz kwint esencję :) w każdej dziurze znajdziesz coś pięknego :) Bardzo lubię Twoją radość życiową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że mnie nie widzisz, bo zarumieniłam się od pochwał 😚 Bardzo Ci dziękuję za dobre słowa 🥰

      Usuń
  6. Kochani
    Piękny to był wyjazd, pełen emocji, widoczków i smaczków-tak trzymajcie🌞😃
    Pozdrawiam Was serdecznie i czekam na kolejne relacje z ciekawych podróży😊💛🌼
    Zapraszam na nowy post- link nie wyświetla się u Was, znowu😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za miłe słowa 🙂 Wyjazd był bardzo udany i naładowany bryzą morską 😊
      Pozdrawiam wciąż wakacyjnie 😘

      Usuń
  7. Przepiękny zachód słońca. Karwię bardzo dobrze znam, albo przynajmniej znałam w przeszłości. To właśnie tam jeździliśmy z rodzicami na wakacje, czy jednodniowe wypady nad morze, ale prawdopodobnie od tego czasu sporo już się tam zmieniło. Tłumy jednak zawsze były. Szczególnie w weekendy. A już kawałeczek dalej, na plaży w Chałupach pustki.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że miałaś blisko nad morze i mogłaś sobie częściej tam wyskakiwać. Myślałam, że tłumy to ostatnio, ale piszesz, że zawsze były. A myślałam, że w takiej niedużej miejscowości ich nie będzie. No, ale i tak warto ze względu na tę piękną plażę, no i zachody słońca.
      Pozdrowionka! A co w Twoim życiu?

      Usuń
  8. Kiedy byłam w Karwi wiele lat temu była cicha i piękna.. .
    Szkoda ze juz nie jest cicha bo mnie bardzo męczą tłumy.
    A zachody piękne.
    Serdeczności Urszulko :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba trzeba będzie się jakoś dostosować, bo tłumy w wakacje raczej prawie wszędzie nad morzem. Albo wyjazd po sezonie. Tam na pewno jest wtedy spokój:)))

      Usuń
  9. W Karwi byłem tylko raz i to bardzo, naprawdę bardzo dawno temu, byłem jeszcze dzieckiem, które nie chodziło do szkoły :-) I pamiętam, że Karwia była kurortem w porównaniu z pobliskimi Dębkami. Wszystko się zmieniło - teraz tłumy i kurorty wszędzie. Jedynie Białogóra się jakoś uchowała, bo tam kawałek nad morze trzeba iść. Na szczęście nie bardzo tęsknię za morzem, wolę zdecydowanie góry, chociaż i tam też tyle ludzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja byłam w Karwi pierwszy raz i liczyłam na mniejsze obłożenie. No i się trochę zawiodłam...

      Usuń
  10. Dawno nie było takiego artykułu. Bardzo fajny wpis.

    OdpowiedzUsuń

Jeśli nie jesteś zarejestrowanym użytkownikiem komentuj jako użytkownik anonimowy. Możesz wtedy dodać swój podpis i wszystko OK. Dziękuję też wszystkim komentującym za odwiedzenie mojego boga:)